W imieniu Prezydenta RP Andrzeja Dudy, wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński wręczył w środę Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości dziennikarzowi, publicyście, samorządowcowi i politykowi Marianowi Papisowi - ostatniemu prezesowi Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego.
Uroczystość odbyła się w Urzędzie Wojewódzkim w Łodzi w obecności przedstawicieli organizacji społecznych, rodziny, przyjaciół i zaproszonych gości.
Wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński podkreślił, że Marian Papis przez lata swojej publicznej działalności i jako dziennikarz, i jako samorządowiec, i jako działacz społeczny czy polityk, był zawsze - jak podkreślił przedstawiciel rządu - przyjacielem prawdy. "Jest wiele tytułów, którymi możemy Mariana Papisa obdarzyć, mówimy o redaktorze, o opozycjoniście, o inicjatorze, o polityku, ale nie padło jedno określenie, które paść dzisiaj musi. Redaktor Marian Papis jest przyjacielem prawdy " - zaznaczył.
"Aby tak było, trzeba, jak odznaczony, stanąć w prawdzie, wyjść jej naprzeciw, trzeba się prawdy nie bać i należy tę prawdę głosić. Redaktor Papis. Najpierw słowem, potem słowem i czynem, następnie decyzjami i inicjatywami był w Łodzi i województwie obrońcą prawdy. I to w czasach najtrudniejszych" - podsumował wojewoda.
Dziennikarz dziękował za przyznanie mu medalu przypominając, że jego działalność zawsze, zarówno w czasach komunistycznych, jak i już w demokratycznej Polsce, była służbą społeczeństwu. "Władza ludowa miała ze mną zawsze pewne problemy, ale jedno osiągnęła, nie pozwoliła mnie awansować nigdzie. Służba Bezpieczeństwa cały czas mi przeszkadzała. " - mówił Marian Papis. "Moja praca w 1980 roku, w zarządzie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Łodzi, doprowadziła do odnowy samych władz łódzkiego oddziału SDP" - wspominał.
"Starałem się robić wszystko, aby ludzie dowiadywali się z moich artykułów prawdy, chociażby podczas moich rozmów z jedym z przywódców Solidarności Andrzejem Słowikiem " - mówił kilka tygodni temu PAP Papis. "Najważniejsze jest, że przemiany w ogóle się dokonały, że nasz wysiłek nie poszedł na marne" - podsumował.
Marian Papis urodził się 4 lutego 1933 r. w Nieznamierowicach w powiecie przysuskim na Mazowszu. Jest historykiem, absolwentem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Był dziennikarzem m.in. tygodnika "Odgłosy" i "Słowa Powszechnego", szefował oddziałowi katolickiego stowarzyszenia PAX w Skierniewicach. W 1973 r., po ukazaniu się na łamach "Wrocławskiego Tygodnika Kulturalnego" artykułu autorstwa Papisa o Żołnierzach Wyklętych, dziennikarz został poddany wielogodzinnemu przesłuchaniu a potem inwigilacji komunistycznej bezpieki.
W 1980 roku Papis współtworzył dziennikarską Solidarność, a potem podjął działalność w odnowionym Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich.
W stanie wojennym był internowany. Publikował teksty w prasie podziemnej, m.in. w "Głosie" i piśmie "Prześwit", które kolportował. Organizował pomoc dla zwolnionych z pracy dziennikarzy, współpracował z Duszpasterstwem Środowisk Twórczych przy kościele ojców Jezuitów w Łodzi.
Po 1989 roku Marian Papis był m.in zastępcą redaktora naczelnego łódzkiego dziennika "Głos Poranny". Opublikował książkę "Internowani z regionu łódzkiego".
Pracował w łódzkim samorządzie. Był radnym i politykiem prawicy związanym Łódzkim Porozumieniem Obywatelskim i Chrześcijańskim Ruchem Samorządowym. Od marca 2009 r. do stycznia 2010 r. sprawował funkcję ostatniego prezesa Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego.
Marian Papis jest na emeryturze, ale ciągle publikuje w łódzkiej prasie. Należy do łódzkiego oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości został ustanowiony w 2018 roku, jako wyraz wdzięczności za służbę państwu polskiemu i społeczeństwu. (PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
hub/ dki/