Ks. Jerzy Popiełuszko zaufał Bogu i oddał Mu wszystko, służąc ludziom do końca i zwyciężając zło dobrem – powiedział bp senior diecezji drohiczyńskiej Tadeusz Pikus podczas mszy św. w 37. rocznicę porwania i męczeńskiej śmierci kapelana Solidarności.
Msza św. z okazji 37. rocznicy śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, którego beatyfikacja odbyła się 6 czerwca 2010 r. w Warszawie, odbyła się we wtorek w stołecznym kościele św. Stanisława Kostki.
Przed mszą św. wieńce przy grobie bł. ks. Popiełuszki złożyli wicepremier i prezes PiS Jarosław Kaczyński, minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg oraz - w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy - szefowa Kancelarii Prezydenta RP Grażyna Ignaczak-Bandych.
We mszy św., której przewodniczył biskup senior diecezji drohiczyńskiej Tadeusz Pikus, udział wzięli przedstawiciele władz państwowych, przedstawiciele NSZZ Solidarność oraz rodzina bł. księdza Jerzego Popiełuszki.
W homilii bp Pikus podkreślił, że bł. ks. Jerzy Popiełuszko "został zniszczony, ale nie został pokonany".
"W swoim nauczaniu kierował się on zasadą wsłuchiwania się przede wszystkim w argument wiary. Był przekonany, że nie musi ustępować ani przed argumentem dyktatorskiej ideologicznej przemocy, ani przed argumentem brutalnej siły" - zaznaczył.
Według hierarchy, ks. Popiełuszko wierzył, że "moc Słowa Bożego i otwarcie na Ducha Świętego jest tym argumentem, który ma moc oddzielenia ziarna od plew, prawdy od fałszu, dobra od zła".
Przypomniał słowa kard. Stefana Wyszyńskiego z listu do kapłanów: "Są kapłani, których diabeł się boi, a są i tacy, którzy diabła się boją". "Na podstawie faktów możemy stwierdzić, że bł. ks. Jerzy należał do tych, których diabeł się bał" - ocenił bp Pikus.
Biskup drohiczyński przypomniał, że szczególnym wezwaniem dla bł. Popiełuszki były słowa św. Pawła apostoła "nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj". "Kapłan przyjął to przesłanie jako motto swojego życia i posługiwania. W słowach tych zawiera się przykazanie miłości przyjaciół i nieprzyjaciół. Bł. ks. Jerzy stosował je w praktyce na zasadzie, że najpierw przykład a potem wykład" - zaznaczył.
Jak mówił, ks. Popiełuszko nie zaprzestał swej posługi mimo gróźb i zastraszania. "Nie zamilkł. Modlił się i przemawiał zgodnie z powołaniem kapłańskim" - stwierdził bp Pikus.
Jak podkreślił hierarcha, od śmierci ks. Popiełuszki minęło wiele lat, zmienił się w tym czasie system polityczny. "Zmianom tym towarzyszą reklamy głoszące by zmienić życie na lepsze i wspólnie tworzyć przyszłość. Trwa kampania społeczna pod hasłem +Wylecz nienawiść+. Pojawiły się też nowe ideologie. W tym bogatym krajobrazie możliwości każdy z nas stanie ostatecznie przed dylematem, komu zaufać do końca: Bogu czy człowiekowi? Kto tak naprawdę może wyleczyć nas z niszczącego nas grzechu zła i nienawiści?" - pytał.
Podkreślił, że ks. Jerzy Popiełuszko "zaufał Bogu i oddał Mu wszystko służąc ludziom do końca i zwyciężając zło dobrem".
"Im więcej czasu upływa od śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, tym bardziej oczywista staje się prawda, że w kontekście ówczesnych napięć społeczno-politycznych był on kapłanem wiernym Jezusowi i Ewangelii. Został zniszczony, ale nie pokonany. Całym swoim życiem, cierpieniem i męczeństwem ukazał zarówno duchownym jak i świeckim, jak należy służyć Bogu, Kościołowi, ludziom i ojczyźnie" - ocenił bp Pikus.
Po mszy św. kwiaty złożył także premier Mateusz Morawiecki, który wrócił we wtorek po południu ze Strasburga, gdzie wziął udział w debacie w Parlamencie Europejskim. Premier porozmawiał także z krewnymi ks. Jerzego, a także odwiedził kaplicę, w której znajdują się relikwie ks. Jerzego Popiełuszki - m.in. sutanna ze śladami krwi, w której został zamordowany kapłan.
Jerzy Popiełuszko urodził się 14 września 1947 r. w Okopach (woj. podlaskie). Po maturze wstąpił do Warszawskiego Seminarium Duchownego. Jako kleryk odbywał przymusową służbę wojskową w specjalnej jednostce kleryckiej w Bartoszycach, gdzie dał się poznać jako obrońca wiary i wartości. Po święceniach kapłańskich w 1972 r. pełnił posługę w kilku parafiach archidiecezji warszawskiej, zajmując się m.in. duszpasterstwem młodzieży i służby zdrowia.
W ostatnich latach życia posługiwał w parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, gdzie związał się z Solidarnością i odprawiał comiesięczne msze św. za ojczyznę, gromadzące wokół świątyni wielotysięczne tłumy.
W czasie stanu wojennego występował w obronie internowanych, wskutek czego stał się obiektem nękania i prowokacji ze strony służb reżimu komunistycznego.
Ostatnią duszpasterską podróż odbył 19 października 1984 r. do parafii Świętych Polskich Braci Męczenników do Bydgoszczy. Podczas podróży powrotnej został bestialsko zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, jego ciało wrzucono do Wisły na wysokości tamy we Włocławku. Pogrzeb ks. Jerzego odbył się 3 listopada 1984 r. Zgromadził około miliona osób.
Od 1984 r. grób męczennika odwiedziło ponad 23 mln wiernych, w tym kardynałowie, biskupi, prezydenci i przedstawiciele świata kultury. Papież Benedykt XVI 6 czerwca 2010 r. zaliczył ks. Jerzego Popiełuszkę do grona błogosławionych, a papież Franciszek w 2014 r. ustanowił go patronem Solidarności. (PAP)
Autorka: Iwona Żurek
iżu/ robs/