Solidarność była uzbrojona w sprawiedliwość, prawdę, wolność, ale też głęboką wiarę w Boga – powiedział w Lublinie biskup senior archidiecezji lubelskiej Mieczysław Cisło podczas mszy świętej w 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego.
Główne obchody 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego rozpoczęły się mszą świętą w intencji Ojczyzny i ofiar. Podczas nabożeństwa w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej biskup senior archidiecezji lubelskiej Mieczysław Cisło przypomniał, że 40 lat temu z inicjatywy ks. Mieczysława Brzozowskiego w świątyni powstała centrala pomocy dla represjonowanych.
"Człowiek nieskazitelny, wielki patriota gotów oddać swoje życie za wolność, za sprawiedliwość społeczną, za solidarność. Przy tym kościele zorganizował pomoc od pierwszych chwil internowania" - tak bp Cisło opisał kapłana i zaapelował o ponowne rozpatrzenie wniosku o nadanie pośmiertnie duchownemu Krzyża Zasługi.
Działalność opozycyjną NSZZ "Solidarność" w czasie PRL bp Cisło porównał do walki Dawida z Goliatem. "Solidarność była uzbrojona w sprawiedliwość, prawdę, wolność, ale też głęboką wiarę w Boga, który jest panem dziejów ludzkich i ostatecznie te wartości zwyciężają" – powiedział biskup senior.
Podkreślił, że pamięć historyczną o okresie stanu wojennego i Solidarności trzeba przekazywać młodemu pokoleniu, które jest "deprawowane przez konsumizm i kulturę egoizmu".
"Dlatego potrzeba pięknego świadectwa autentycznego życia i świadectwa zaangażowania społecznego, solidarności" – dodał bp Cisło.
Po mszy świętej uczestnicy nabożeństwa wraz z pocztami sztandarowymi przeszli przez Śródmieście i zapalili znicz pod Światłem Pamięci Ofiar Komunizmu przy ul. Królewskiej. Następnie złożyli kwiaty pod pomnikiem bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
"Dzisiaj oddajemy hołd wszystkim Polakom, którzy poświęcili swoje życie i zdrowie za wolność naszej ojczyzny" – powiedział wicewojewoda lubelski Bolesław Gzik. Dodał, że naszym zadaniem jest pamięć o wszystkich ofiarach stanu wojennego.
"My pamiętamy, ale zróbmy wszystko, żeby kolejne pokolenia zapamiętały. Musimy naszą młodzież uświadamiać, że wolność sama nie przyszła, że o wolność trzeba cały czas walczyć. To jest zadanie naszego pokolenia i przyszłych pokoleń" – podkreślił Gzik.
W ramach obchodów 40. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w poniedziałek w Lublinie odbyło się m.in. spotkanie z internowanym Ryszardem Wichorowskim, otwarcie wystawy IPN na pl. Łokietka, ustawienie krzyża z biało-czerwonych zniczy na Pl. Litewskim i koncert "Pieśni Niepokornej".
Stan wojenny, którego celami była likwidacja struktur opozycji demokratycznej w PRL-u, a także utrzymanie reżimu komunistycznego, został wprowadzony 13 grudnia 1981 r. Tego dnia na ulicach polskich miast pojawiły się liczne patrole milicji i wojska, a nawet czołgi, transportery opancerzone i wozy bojowe. Władze komunistycznego państwa wprowadziły również oficjalną cenzurę korespondencji i łączności telefonicznej; zmilitaryzowano też najważniejsze instytucje i zakłady pracy.
Już pierwszego dnia stanu wojennego funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa zatrzymali na Lubelszczyźnie prawie 300 aktywnych związkowców umieszczając ich w Ośrodkach Odosobnienia w Białej Podlaskiej, Chełmie, Krasnymstawie i Włodawie. W ciągu całego stanu wojennego z obszaru Lubelszczyzny internowano łącznie blisko 500 osób.(PAP)
Autor: Piotr Nowak
pin/ jann/