„Solidarność” była manifestacją nadziei, braterstwa i zaufania, a stan wojenny był sączonym w nasze życie społeczne jadem niezgody, strachu i nienawiści - napisał w poniedziałek na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
"Tak jak +Solidarność+ była manifestacją nadziei, braterstwa i zaufania, tak stan wojenny był sączonym w nasze życie społeczne jadem niezgody, strachu i nienawiści. Małości, zwątpienia i niewiary. Mimo 40 lat od tamtych wydarzeń one ciągle rzucają cień na naszą rzeczywistość” – napisał Morawiecki.
"A naszym obowiązkiem jest ten cień przepędzać, każdego dnia na nowo. Żyć ideałami SOLIDARNOŚCI - to będzie największe nasze zwycięstwo nad stanem wojennym" - dodał szef rządu.
"Tak jak +Solidarność+ była manifestacją nadziei, braterstwa i zaufania, tak stan wojenny był sączonym w nasze życie społeczne jadem niezgody, strachu i nienawiści. Małości, zwątpienia i niewiary. Mimo 40 lat od tamtych wydarzeń one ciągle rzucają cień na naszą rzeczywistość” – napisał Morawiecki.
40 lat temu, w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r., wprowadzono stan wojenny. Władzę w Polsce przejęła junta wojskowa pod przywództwem gen. Wojciecha Jaruzelskiego. Na ulicach polskich miast pojawiły się patrole milicji i wojska, a także czołgi, transportery opancerzone i wozy bojowe.
Celem wprowadzenia stanu wojennego była likwidacja struktur opozycji demokratycznej w PRL-u, a także utrzymanie reżimu komunistycznego. 31 grudnia 1982 stan wojenny został zawieszony, a 22 lipca 1983 r. odwołany przy zachowaniu części represyjnego ustawodawstwa. Dokładna liczba osób, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk. (PAP)
mmu/ jm/