Tłumy mieszkańców Kielc wzięły udział w czwartkowym Orszaku Trzech Króli. W ten sposób pokazujemy, że potrafimy być razem, poczuć ciepło i serce drugiej osoby – powiedział podczas mszy św. biskup Marian Florczyk.
Orszak Trzech Króli poprzedziła uroczysta msza św. w kieleckiej katedrze. Przewodniczył jej biskup pomocniczy kielecki Marian Florczyk. W homilii mówił o "ludzkiej tęsknocie serca".
"Jest nią chociażby tęsknota miłości. Człowiek chce być kochany, a kiedy kocha, chce żeby miłość była odwzajemniona. Miłość rodzi zatem tęsknotę za człowiekiem, nakazuje szanować drugiego człowieka, być mu przyjacielem i dobrze mu czynić" - powiedział bp Florczyk. Dodał, że w sercu ludzi kryją się też inne tęsknoty.
"Tęsknoty za wyższymi wartościami. Są nimi piękno, szczęście, zgoda, szacunek, radość, pokój. Bez tych wartości nie ma życia szczęśliwego. Bez tych wartości stajemy się jeden dla drugiego wrogami. Rozpadają się rodziny. Dominuje samotność. Bez tych wartości życie ludzkie umiera, a właśnie te wartości przyniósł na świat Jezus" - podkreślił duchowny.
Nawiązał też do wspólnego obchodzenia Święta Trzech Króli. "W ten sposób pokazujemy, że nie jesteśmy samotnikami, choć dziś jest tak wiele samotności wśród nas, spowodowanej także przez pandemię. Pokazujemy też, że potrafimy być razem, poczuć ciepło i serce drugiej osoby" - powiedział.
Po nabożeństwie orszak na czele którego szli Trzej Królowie przeszedł na Plac Jana Pawła II, gdzie odbyło się wspólne kolędowanie. Kacper (lekarz Piotr Stępień), Baltazar (dyr. sportowy Korony Kielce Paweł Golański) i Melchior (dowódca Kieleckiego Ochotniczego Szwadronu Kawalerii Robert Mazur) pokłonili się Dzieciątku Jezus i złożyli swoje dary w szopce.
"Myślę, że wybór nie dotyczy tylko mnie personalnie, ja pasowałem wyglądem, mam brodę i odpowiedni wiek. Wybór mojej profesji był hołdem dla wszystkich pracowników ochrony zdrowia – lekarzy, pielęgniarek, ratowników, diagnostów, czy osób zarządzających szpitalem" - powiedział Piotr Stępień, lekarz z Klinika Chirurgii, Urologii i Traumatologii Dziecięcej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
Robert Mazur, wcielający się w rolę Melchiora, nie ukrywał, że przed całą uroczystością miał sporą tremę, pomimo częstych występów na uroczystościach patriotycznych. "Królem jestem po raz pierwszy, choć w Orszakach Trzech Króli brałem udział wielokrotnie. Złoto, które niosę symbolizuje królestwo, bogactwo i spokój" – podkreślił Mazur.
W roli króla Baltazara wystąpił były piłkarz, a obecnie dyr. sportowy Korony Kielce Paweł Golański. "Jestem katolikiem i było to dla mnie ważne wydarzenie. Nie mogło być innej odpowiedzi, niż założyć ten piękny strój, wziąć do ręki kadzidło i maszerować w orszaku razem z wszystkimi zebranymi" - powiedział Golański. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ pat/