Z okazji 80. rocznicy likwidacji obozu cygańskiego w Łodzi Instytut Pamięci Narodowej przygotował wystawę plenerową „Zagłada Romów i Sinti”. Ekspozycję o historii ludobójstwa Romów i Sinti oraz o źródłach tej niemieckiej zbrodni będzie można oglądać od środy przed Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi.
12 stycznia minie 80 lat od likwidacji obozu cygańskiego w Litzmannstadt Getto (Litzmannstadt - nazwa Łodzi w okresie II wojny światowej), w którym władze niemieckie zamknęły 5 tysięcy osób z Bungerlandu. Z powodu makabrycznych warunków przez trzy miesiące zmarło ponad 700 więźniów. Pozostałych od 5 do 12 stycznia 1942 r. hitlerowcy wywieźli a następnie zagazowali w obozie zagłady w Chełmnie nad Nerem. Nie przeżył nikt.
Jak poinformowała PAP Kornelia Zaborska z łódzkiego oddziału IPN, jednym z elementów obchodów 80. rocznicy likwidacji obozu cygańskiego w getcie łódzkim będzie przygotowana przez Instytut plenerowa wystawa "Zagłada Romów i Sinti".
"To próba przybliżenia i upamiętnienia eksterminacji ludności romskiej w Europie, wydarzenia nieobecnego w pamięci zbiorowej Europejczyków przez wiele dziesięcioleci po zakończeniu II wojny światowej. Temat ten przez długi czas pozostawał również na marginesie zainteresowań historyków. Sytuacja zmieniła się dopiero w latach 80. wraz z rozpoczęciem zbierania relacji ocalałych i pierwszymi opracowaniami naukowymi" – wyjaśniła Kornelia Zaborska.
"To próba przybliżenia i upamiętnienia eksterminacji ludności romskiej w Europie, wydarzenia nieobecnego w pamięci zbiorowej Europejczyków przez wiele dziesięcioleci po zakończeniu II wojny światowej. Temat ten przez długi czas pozostawał również na marginesie zainteresowań historyków. Sytuacja zmieniła się dopiero w latach 80. wraz z rozpoczęciem zbierania relacji ocalałych i pierwszymi opracowaniami naukowymi" – wyjaśniła.
Na 12 panelach wystawy przedstawiona zostanie historia ludobójstwa Romów i Sinti oraz źródła tej tragedii, jak wielowiekowe prześladowania, tendencje do modernizacji społeczeństw czy rozwój aparatu przymusu w poszczególnych państwach Europy przełomu XIX i XX w.
Ekspozycja przybliży sytuację ludności romskiej w III Rzeszy oraz etapy jej eksterminacji w czasie wojny, w tym dzieje obozu cygańskiego w getcie łódzkim i rodzinnego obozu cygańskiego w KL Auschwitz II – Birkenau. Poruszono również losy Romów w państwach sojuszniczych wobec Niemiec. Na wystawie zaprezentowanych zostanie wiele archiwalnych fotografii z polskich i zagranicznych zbiorów.
Plenerową ekspozycję przed Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi będzie można oglądać do końca stycznia. Zaplanowany na środę wernisaż będzie zaś częścią uroczystych obchodów rocznicy, organizowanych we współpracy z Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi oraz Centrum Dialogu. Oficjalne uroczystości odbędą się w miejscu dawnego budynku kuźni przy ul. Wojska Polskiego, która była bramą wejściową do obozu cygańskiego.
Historia obozu dla Romów i Sinti to jedna z najtragiczniejszych kart łódzkiego getta. Funkcjonował on niecałe trzy miesiące - od listopada 1941 r. do stycznia 1942 r. Składało się na niego kilkanaście budynków pozbawionych jakiegokolwiek wyposażenia – łaźni, toalet, mebli, naczyń itp. Obóz od getta oddzielały podwójne zasieki z drutu kolczastego i głęboka fosa; okna zabito deskami. Stłoczonych w pięciu kamienicach Romów pozbawiono jedzenia, ogrzewania i odpowiedniej ilości wody pitnej.
Od 5 do 12 stycznia 1942 roku 4300 mężczyzn, kobiet i dzieci wywieziono do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem, gdzie zostali zagazowani w przystosowanych do masowych mordów samochodach. Zginęli tam wszyscy więźniowie obozu cygańskiego.
Przywieziono tu ponad 5 tys. Romów i Sinti z Bungerlandu, pogranicza austriacko-węgierskiego. Wśród tych osób ponad połowę stanowiły dzieci, od najmłodszych do kilkunastoletnich. W obozie bardzo szybko wybuchła epidemia tyfusu, która zabiła ponad 700 osób.
Wśród śmiertelnych ofiar choroby był też komendant obozu SS-Oberscharfuehrer Eugen Jansen, który zaraził się podczas inspekcji. Jego śmierć i obawa przed rozprzestrzenieniem się tyfusu na aryjską stronę spowodowały, że władze niemieckie podjęły decyzję o likwidacji obozu. Dla Romów i Sinti oznaczało to śmierć.
Od 5 do 12 stycznia 1942 roku 4300 mężczyzn, kobiet i dzieci wywieziono do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem, gdzie zostali zagazowani w przystosowanych do masowych mordów samochodach. Zginęli tam wszyscy więźniowie obozu cygańskiego. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ itm/