Utworzenie dedykowanego funduszu wsparcia składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne dla najmniej zarabiających osób posiadających status artysty - zakłada projekt ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego, który właśnie ukazał się na stronie Rządowego Centrum Legislacji.
Opublikowany na stronie RCL projekt ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego - przygotowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego - kompleksowo reguluje kwestie związane z osobami wykonującymi działalność artystyczną. Jak wskazano w Ocenie Skutków Regulacji, w Polsce jest ich - łącznie z absolwentami szkolnictwa artystycznego - ok. 67 tys., a sytuacja ekonomiczna większości z nich "jest trudna lub bardzo trudna". "13,9 proc. jest zatrudniona na umowy o pracę na czas nieokreślony, a 3,8 proc. na czas określony (ponad 10 tys. twórców i artystów). Z szacunków wynika, że 14 proc. artystów prowadzi działalność gospodarczą, a 12 proc. utrzymuje się z umów zleceń. Oznacza to, że ubezpieczeniami jest objęte obecnie 43,7 proc. osób. Pozostałe osoby – 56,3 proc. to osoby pracujące na umowy o dzieło lub bez żadnego tytułu prawnego" - podano.
Projekt umożliwia wyodrębnienie artystów zawodowych z potwierdzonymi uprawnieniami jako oddzielnej grupy zawodowej, a także reguluje procedury potwierdzania i aktualizacji uprawnień artysty zawodowego na podstawie wykształcenia artystycznego lub dorobku potwierdzonego przez organizacje reprezentatywne dla środowisk artystycznych. Przepisy określają również zasady dostępu artystów zawodowych z uprawnieniami do systemu ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych.
Projektowane prawo zakłada utworzenie dedykowanego funduszu wsparcia składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne dla najmniej zarabiających osób posiadających status artysty. "Artystom zawodowym, opłacającym składki na ubezpieczenia emerytalne, chorobowe, rentowe i zdrowotne z tytułu posiadania aktualnych uprawnień artysty zawodowego, których przeciętny miesięczny dochód - ze wszystkich źródeł, nie tylko działalności artystycznej - był niższy niż 80 proc. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w poprzednim roku kalendarzowym, przyznaje się na wniosek dopłatę. Wynagrodzenie to w roku 2019 wyniosło 4585,03 zł" - napisano w OSR.
Zgodnie z projektem do wyliczanego przeciętnego wynagrodzenia będą wliczane wszystkie uzyskiwane dochody, a nie tylko te z działalności artystycznej. "Jest to podyktowane tym, by wsparcie państwa uzyskiwały wyłącznie osoby znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej, uniemożliwiającej samodzielne opłacanie składek. Dopłata ma wynosić od 20 proc. do 80 proc. obowiązkowych składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, liczonych od podstawy ich wymiaru nie wyższej niż minimalne wynagrodzenie. Konkretna wysokość dopłaty jest uzależniona od uzyskiwanego w poprzednim roku przeciętnego miesięcznego przychodu i będzie wpłacana bezpośrednio na numer rachunek składkowy płatnika. Pozostałą część składki obowiązany będzie opłacać artysta zawodowy" - wyjaśniono.
Projektowane przepisy określają źródła finansowania ww. funduszu (głównym źródłem są środki pozabudżetowe z tzw. opłaty reprograficznej, jeżeli pozyskane środki będą niewystarczające będą uzupełniane one dotacją celową z budżetu państwa) i tworzy mechanizm karty artysty (na wzór Karty Dużej Rodziny) umożliwiający tworzenie pakietów, udogodnień, ulg i ofert adresowanych dla tej grupy społecznej oraz tworzy operatora – Polską Izbę Artystów – państwową osobę prawną, w której Radzie zasiądą przedstawiciele organizacji reprezentujących artystów, ministerstw kultury i pracy, oraz ZUS.
Jak zapisano w projekcie, Polska Izba Artystów może - i powinna - negocjować z ubezpieczycielami, organizatorami, instytucjami kultury, samorządami i innymi podmiotami rozwiązania odpowiadające na najbardziej pilne potrzeby nie obciążając rządu (organizacja) i budżetu państwa (finanse). "Izba będzie niewielką państwową osobą prawną, zatrudniającą do 40 osób. Taka liczba jest podyktowana koniecznością zapewnienia aparatu administracyjnego niezbędnego do wydawania kilkudziesięciu tysięcy decyzji rocznie" - poinformowano.
Według autorów, proponowana ustawa jest "transparentna" dla systemu ubezpieczeń społecznych. "Jedyną zmianą jest obniżenie limitu opłacanych składek do wysokości odpowiadającej płacy minimalnej (co dotyczy znikomej liczby osób). W efekcie spodziewane jest zwiększenie wpływów na konta ubezp. społ. tej grupy zawodowej, gdyż obecnie poważna jej część w ogóle nie opłaca składek (ubezpieczenie przez rodzinę, szara lub wręcz czarna strefa [fikcyjne umowy])" - czytamy. (PAP)
autorka: Daria Porycka
dap/ dki/