Wystawa malarstwa Katarzyny Banaś „Rok nad rzeką” została otwarta w sobotę wieczorem w Muzeum Magicznego Realizmu Ochorowiczówka w Wiśle. „Jej malarstwo jest jak poezja: delikatne, subtelne, liryczne” – stwierdza przedstawiciel muzeum Marek Szeles.
Na wystawie można zobaczyć ok. 20 obrazów.
„Malarstwo Katarzyny Banaś jest jak poezja: delikatne, subtelne, liryczne. Przemawia do nas pięknem formy, delikatnością barw, kunsztownie zaplanowaną kompozycją. (…) Artystka nie ukrywa, że inspiracje czerpie z różnych dziedzin sztuki. Fascynuje ją poezja, porusza muzyka, inspiruje natura i jej ciągła zmienność. Być może dlatego właśnie jej malarskie pejzaże cechuje tak szczególne, nastrojowe piękno” – powiedział Szeles.
Według niego, dla Banaś niezwykle istotne jest, by przedstawić w swoich pejzażach odczucie specyficznych warunków atmosferycznych, temperatury, klimatu danego miejsca. To zapis subiektywnych wrażeń, emocji, odczuć zmysłowych. Świadczą o tym tytuły obrazów, jak „Upalne popołudnie”, „Wietrzny dzień” czy „Tuż po deszczu”.
Artystka wypracowała indywidualną paletę barw, którą można rozpoznać na pierwszy rzut oka. „W jej obrazach pojawiają się: pastelowe róże, delikatne błękity, soczyste zielenie, ciepłe pomarańcze, rzadziej czerwienie. Artystka unika skrajności, ostrych kolorów. Jej paleta barwna jest bardzo delikatna, subtelna, intymna. W swoich obrazach osiąga stan absolutnej harmonii – tak kolorystycznej, jak i kompozycyjnej” – powiedział Marek Szeles.
Jak dodał, pod względem formalnym malarstwo Banaś przywołuje dalekie skojarzenia z tradycją polskiego koloryzmu. „Sama przyznaje się do fascynacji twórczością Artura Nacht-Samborskiego, wczesnymi obrazami Piotra Potworowskiego, płótnami Tadeusza Dominika. Ze współczesnych artystów szczególnie ceni Olafura Eliassona i Petera Doiga. Katarzyna Banaś jest z pewnością mistrzynią współczesnego koloryzmu” – wyjaśnił Marek Szeles.
Wystawa potrwa do 31 marca.
Katarzyna Banaś urodziła się we Wrocławiu. W 1997 r. ukończyła malarstwo, grafikę i rzeźbę na tamtejszej ASP.
Muzeum Magicznego Realizmu mieści się w wiślańskiej willi należącej niegdyś do Juliana Ochorowicza, żyjącego na przełomie XIX i XX w. filozofa i psychologa, wykładowcy uniwersyteckiego z Lwowa. Był on pionierem psychologii doświadczalnej i klinicznej. Badał też zjawiska parapsychiczne. Był pionierem w wielu dziedzinach techniki. Stworzył i opatentował mikrofon, a także telefon głośnomówiący, który przez specjalistów uznany został za jakościowo lepszy od wynalazku Bella.
Prezentowana na co dzień w Ochorowiczówce kolekcja to ponad 300 dzieł polskich twórców związanych z surrealizmem. Są dzieła m.in. Jarosława Jaśnikowskiego, Zdzisława Beksińskiego czy Jakuba Różalskiego.
Realizm magiczny to tendencja w sztuce, która wywodzi się z Niemiec doby lat 20. minionego stulecia. Artyści odwoływali się do wyobraźni, wierzeń ludowych i magii, wprowadzając do codzienności elementy irracjonalne i tajemnicze. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ dki/