Litewski portal kgbveikla.lt (działalność KGB) opublikował nieujawnione dotychczas akta 50 żołnierzy Armii Andersa, którzy po wojnie wrócili na Wileńszczyznę, a w 1951 roku zostali zesłani przez władzę sowiecką w ramach operacji Siewier (Północ).
Jak podkreśla Litewskie Centrum Badań nad Ludobójstwem i Ruchem Oporu, dokumenty te ukazują sowiecką brutalność i kłamstwa. Wśród 50 byłych żołnierzy, których akta opublikowano, 25 było Polakami, 17 Litwinami, pięciu narodowości rosyjskiej, dwóch – tatarskiej i jeden białoruskiej.
Listę akt poprzedza zamieszczona na portalu publikacja pt. „Deportowani polscy żołnierze”, która przypomina powstanie Rządu RP na Uchodźstwie oraz Armii Polskiej generała Władysława Andersa, a także, że w 1947 roku polskie jednostki wojskowe na Zachodzie zostały rozwiązane.
„Od tego momentu Sowieci zaczęli zabiegać o powrót do ojczyzny polskich żołnierzy, którzy (przed wojną) mieszkali na terenach przekazanych w 1939 roku Związkowi Sowieckiemu. Niektórzy, wierząc w sowiecki +raj+, wracali, choć dla większości z nich najważniejsze było spotkanie z rodziną” – czytamy w artykule.
W publikacji podkreśla się, że po powrocie żołnierzy „względny spokój trwał niedługo”. W lutym 1951 roku rząd sowiecki przyjął uchwałę nakazującą zesłanie wszystkich byłych żołnierzy Wojska Polskiego i ich rodzin, a deportacje rozpoczęły się w nocy z 31 marca na 1 kwietnia. Łącznie z Ukrainy, Białorusi i Litwy deportowano 13-14 tysięcy osób. Na Litwie zachowały się akta 50 zesłanych byłych żołnierzy i ich rodzin, w sumie 187 osób.
„Deportowano wszystkich, nawet tych, którzy byli lojalni wobec rządu sowieckiego. Wśród osób zesłanych był przewodniczący kołchozu, deputowany powiatu, człowiek, który w gazetach chwalił władzę sowiecką i który przez radio namawiał do powrotu innych, którzy służyli w Armii Andersa” - przypominają autorzy tekstu.
Polscy żołnierze „w niełaskę u Sowietów popadli, opowiadając o życiu w Wielkiej Brytanii, a zwłaszcza porównując życie na demokratycznym Zachodzie ze Związkiem Sowieckim, (…) chwaląc życie za granicą i krytykując warunki życia w Związku Sowieckim”.
Polscy żołnierze „w niełaskę u Sowietów popadli, opowiadając o życiu w Wielkiej Brytanii, a zwłaszcza porównując życie na demokratycznym Zachodzie ze Związkiem Sowieckim, (…) chwaląc życie za granicą i krytykując warunki życia w Związku Sowieckim”.
Zwolnienia z zesłania rozpoczęły się w 1958 roku, ale zesłańcy nie zostali zrehabilitowani i nie mogli wrócić na Litwę, a zatem część z nich, jako byli obywatele Rzeczypospolitej, wyjechała z rodzinami do Polski, w tym niektórzy Litwini.
Wśród opublikowanych na portalu kgbveikla.lt dokumentów znajdują się fotografie, decyzje o deportacji, raporty sowieckich informatorów bezpieki. Są tu też listy zesłańców z prośbą o zwolnienie i odmowne odpowiedzi. Opublikowane zostały też niektóre raporty z przesłuchań.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ fit/ ap/