Młodzież, leśnicy i władze samorządowe Podkarpacia złożyli kwiaty na grobach żołnierzy z 6. Samborskiego Pułku Strzelców Podhalańskich, poległych 10 września 1939 r. w Bykowcach koło Sanoka (Podkarpackie).
Podhalańczycy pod dowództwem ppor. rez. Mariana Zaremby usiłowali zatrzymać Niemców z 1. Dywizji Piechoty Górskiej Wehrmachtu. W trakcie walk w Bykowcach poległo pięciu polskich żołnierzy. Ciężko rannego ich dowódcę, podporucznika Zarembę tego samego dnia, po wcześniejszym pobiciu, zastrzelił niemiecki oficer.
W trakcie walk w Bykowcach poległo pięciu polskich żołnierzy. Ciężko rannego ich dowódcę, podporucznika Zarembę tego samego dnia, po wcześniejszym pobiciu, zastrzelił niemiecki oficer.
Ciało polskiego oficera przez kilka dni leżało w przydrożnym rowie, potem zostało złożone do mogiły obok drogi, a w 1940 roku trafiło na miejscowy cmentarz.
„Służący w 6. Samborskim Pułku Strzelców Podhalańskich ppor. rez. Zaremba był leśnikiem. Do wojska został powołany w lecie 1939 roku” - powiedział rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, Edward Marszałek.
Uroczystość zorganizowały gmina Sanok, krośnieńska Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych, 21. Brygada Strzelców Podhalańskich i Stowarzyszenie Rozwoju Wsi Bykowce. (PAP)
kyc/ ls/