Usunięcie rosyjskich nazw własnych w ukraińskich miejscowościach powinno nastąpić szybko, musi być jednak uregulowane ustawowo – mówi w czwartek Anton Drobowycz, szef Ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (UIPN), w wywiadzie dla agencji Interfax-Ukraina.
Komentując wprowadzane zmiany nazw miejscowości czy ulic w ramach "derusyfikacji" Ukrainy, szef UIPN stwierdził, że jest to absolutnie naturalny proces.
"Ludzie sami inicjują proces zmiany tych nazw, ponieważ wcześniej nie zdawali sobie sprawy z tego, że narzucają nam one wspólną pamięć z Imperium Rosyjskim lub Związkiem Sowieckim. Musimy przeprowadzić ten proces w celu uświadomienia sobie, kim jesteśmy, by stworzyć nową wspólną przestrzeń związaną z własną przeszłością, która została zatarta przez narzucanie nam imperialnych mitów" - oświadczył Drobowycz.
Szef UIPN podkreślił również, że proces ten nie powinien być jednak prowadzony na wzór bolszewicki – „burząc wszystko do szczętu, a potem się zobaczy”. Stwierdził jednak, że niektóre ze zmian w nazewnictwie należy przeprowadzić natychmiast, nie czekając na koniec wojny, jednak konieczny jest w tym udział ekspertów i miejscowej ludności, aby uniknąć pozbywania się części cennej spuścizny tylko dlatego, że dana nazwa jest rosyjska.
Według Drobowycza wszystkie zmiany nazw lub decyzje o demontażu pomników powinny opierać się na konsensusie wypracowanym przez miejscową ludność oraz na odpowiednich procedurach mających oparcie w prawie. Zapobiegnie to w przyszłości wytaczaniu spraw sądowych i poniżającym dla wszystkich stron postępowaniom o przywracanie dawnych nazw - wyjaśnił szef UIPN.
Zapytany o to, czy są potrzebne dodatkowe ograniczenia ustawowe, jak to miało miejsce przy procesie dekomunizacji, Drobowycz odpowiedział, że są one potrzebne i korzystne. O ile w granicach obecnie obowiązującego prawa organy władzy miejscowej mają prawo na zmianę nazw własnych i demontaż pomników, potrzebne są jednak rozumne ograniczenia - stwierdził.
Drobowycz przypomniał również, że „Rosja zrobiła bardzo dużo nie tylko w celu zniszczenia naszej kultury i jej działaczy fizycznie, lecz również w warstwie symbolicznej przywłaszczyła sobie wielu naszych wybitnych artystów, uczonych i myślicieli, przedstawiając ich światu jako Rosjan”. (PAP)
sm/ ap/