Wielka Izba – najbardziej reprezentacyjne i najpiękniejsze wnętrze Kamienicy Orsettich w Jarosławiu, odzyskuje dawny blask. Odnawiane jest jej wyposażenie, m.in. renesansowe skrzynie, misternie zdobione sepety, czyli mebelki na biżuterię czy solniczka z XVII wieku. Prace mają potrwać do końca roku.
Dyrektor Muzeum w Jarosławiu Kamienica Orsettich Łukasz Zagrobelny w rozmowie z PAP zwrócił uwagę, że jednym z najważniejszych zadań każdego muzeum jest troska o zachowanie dla przyszłych pokoleń artefaktów zebranych w kolekcji muzealnej.
"Jako pamiątki z przeszłości, związane z konkretnymi wydarzeniami i osobami, są obiektami naładowanymi emocjami, które stanowią część dziedzictwa narodowego, a w aspekcie regionalnym budują poczucie tożsamości. Ochrona ta objawia się m.in. poprzez poddawanie tych obiektów konserwacji" – podkreślił Zagrobelny.
Dodał, że w tym roku jarosławskie muzeum, przygotowujące się do setnej rocznicy istnienia, skupiło się na najpiękniejszym i najbardziej reprezentacyjnym wnętrzu Kamienicy Orsettich, czyli Wielkiej Izbie, będącej dumą placówki, najważniejszą salą i najcenniejszą ekspozycją.
W pomieszczeniu tym zachowała się oryginalna ceglana posadzka, fragmenty polichromii oraz belkowy strop z modrzewia.
We wnętrzu tym, które – jak zauważył dyrektor – jest reprezentacyjne dla tej mieszczańskiej kamienicy i w związku z tym wymaga odpowiedniej oprawy, prezentowane są najcenniejsze obiekty z kolekcji muzeum: meble, w tym renesansowe skrzynie, szafka gdańska i elbląska szafa sienna, misternie zdobione sepety, czyli przenośne mebelki z szufladkami, służące do przechowywania biżuterii i cennych drobiazgów. Są tam też obrazy artystów włoskich i flamandzkich oraz rzeźby, "wśród których bez wątpienia największe wrażenie robi gotycka, monumentalna rzeźba Madonny z Dzieciątkiem" – zaznaczył Zagrobelny.
Ekspozycję uzupełniają tkaniny, np. orientalny kilim na stole czy drobniejsze przedmioty, prezentowane we wnękach ściennych.
"Całość przenosi zwiedzających w czasy największej świetności Jarosławia, miasta wielokulturowego, miasta wielkich jarmarków i handlu" – zaznaczył dyrektor.
Oprócz mebli w Wielkiej Izbie zgromadzono też mnóstwo wysokiej klasy rzemiosła artystycznego, "a wśród rzeźb, zegarów, szkła i ceramiki wyróżnia się ręcznie malowana solniczka wykonana z majoliki" – ocenił dyrektor. (Majolika - ceramika pokryta nieprzezroczystą polewą ołowiowo-cynową o bogatej kolorystyce; rodzaj fajansu produkowanego we Włoszech od XIV w. do XVII w. - PAP).
"Niezwykły artefakt jest pokryty kolorową polewą, ma formę niewielkiej miseczki, usadowionej na stopce. Modelowane plastycznie uchwyty w postaci dwóch kobiet stanowią element najbardziej dekoracyjny i przyciągający wzrok. Solniczka jest przykładem włoskiej ceramiki z XVII stulecia i pochodzi prawdopodobnie z wytwórni Deruta, leżącej w regionie Umbria" – wyjawił Zagrobelny.
Obecnie całe wyposażenie Wielkiej Izby oraz trzy skrzynie cechowe, które po zakończeniu konserwacji wzbogacą stałą ekspozycję w muzeum, jest odnawiane, poddawane konserwacji, na co Muzeum w Jarosławiu Kamienica Orsettich otrzymało dofinansowanie od ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości prawie 100 tys. zł.
Ponadto Kamienica Orsettich nawiązała współpracę z Akademią Sztuk Pięknych w Warszawie, która w ramach zadania badawczego podjęła się konserwacji zabytkowej solniczki.
"Kompleksowe badania obiektu przy użyciu nowoczesnych metod pozwolą rozwikłać szereg zagadek z nim związanych, a pełna konserwacja zabezpieczy go przed zniszczeniem i przywróci pierwotne walory estetyczne" – wyraził przekonanie Zagrobelny.
Współpraca z warszawską ASP to kolejna tego typu inicjatywa podjęta przez muzeum w Jarosławiu. Tego rodzaju zadanie konserwatorskie realizowane jest też z Akademią Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie, gdzie trafił XIX-wieczny, politurowany na czarno stolik, zdobiony masą perłową i złoceniami. Cała powierzchnia jego płyty wierzchniej zdobiona jest stylizowanym chińskim pejzażem architektonicznym ze sztafażem, z palmami i wodą.
Efekty realizacji projektów konserwatorskich będzie można podziwiać już wkrótce na wystawach stałych muzeum.
Ponadto przez ostatnie cztery lata Muzeum w Jarosławiu Kamienica Orsettich realizowała projekty dofinansowane przez resort kultury, w ramach których konserwacji poddano zestaw XIX-wiecznych mebli w stylu Makarta, inkrustowanych masą perłową oraz kilkadziesiąt obiektów z pierwotnego wyposażenia pałacu Dzieduszyckich w Zarzeczu.
Poza działaniami projektowymi konserwowano także dodatkowe obiekty: meble, grafiki, świeczniki, które wzbogaciły ekspozycje w Jarosławiu i w Zarzeczu.
Kamienica Orsettich jest jedną z najpiękniejszych późnorenesansowych kamienic mieszczańskich w Polsce. Wybudowana w XVI w., przeszła gruntowną przebudowę po jej zakupie ok. 1630 r. przez Wilhelma Orsettiego, Włocha pochodzącego z Lukki, który działał już w Polsce, m.in. w Krakowie, jako kupiec i bankier.
Do kamienicy dobudowano wówczas piętro i charakterystyczne podcienia, dach zwieńczono attyką. Stała się najpiękniejszą kamienicą w mieście, jego wizytówką i rolę taką pełni do dziś.
Działalność Orsettiego w Jarosławiu wiąże się ze złotym okresem w historii miasta, które w XVI i XVII w. było prężnie działającym ośrodkiem handlowym, oddziałującym także na okoliczne miejscowości. Położone na styku kilku ważnych szlaków handlowych oraz nad spławną rzeką San, przyciągało na odbywające się kilka razy w roku jarmarki kupców z całej Europy i ze Wschodu. (PAP)
autor: Agnieszka Pipała
api/ ann/