Wystawa "Auschwitz. Nie tak dawno. Nie tak daleko” została otwarta w Malmo w Szwecji. Poprzez prezentację oryginalnych obiektów przybliża ona historię i znaczenie niemieckiego obozu – podało Muzeum Auschwitz.
„Malmoe jest jedynym miastem goszczącym wystawę w Skandynawii. Wcześniej ekspozycja była prezentowana w stolicy Hiszpanii oraz w Nowym Jorku i Kansas City w Stanach Zjednoczonych. Łącznie odwiedziło ją już ponad 1 mln osób. W przedsprzedaży w Szwecji kupiono już ponad 35 tys. biletów” – poinformował Paweł Sawicki z biura prasowego muzeum.
Minister kultury Szwecji Jeanette Gustafsdotter, która uczestniczyła we wtorkowym otwarciu w sali Malmoassan, powiedziała, że „przejście przez ekspozycję głęboko porusza”. „Widząc te wszystkie przedmioty i słuchając historii, które nam przekazują, sprawiają, że jest to wystawa, której nie da się zapomnieć. Jestem pewna, że będzie to ważne doświadczenie dla każdego odwiedzającego, szczególnie dla tysięcy uczniów” – powiedziała cytowana w komunikacie muzeum minister Jeanette Gustafsdotter.
Szwedzka polityk podzieliła się też osobistym wyznaniem. Podkreśliła, że jest dumna ze swojego ojca, „W 1943 r., kiedy niemiecki rząd zdecydował o deportacji duńskich Żydów, rozpoczęła się operacja ratunkowa. Przepływając Sund w łodziach rybackich mój ojciec i wielu innych ludzi przewozili Żydów do bezpiecznej Szwecji. On nie obserwował wydarzeń biernie, tylko zareagował i podjął działanie” – mówiła.
Dyrektor Muzeum Auschwitz dr Piotr M. A. Cywiński podkreślił, że wystawa pokazuje historię obozu koncentracyjnego i ośrodka zagłady Auschwitz w bardzo szerokim kontekście. „To może pomóc, w szczególności młodemu pokoleniu, nie tylko w zrozumieniu mechanizmów, które doprowadziły do tragicznych wydarzeń w Auschwitz ponad 80 lat temu. W dzisiejszej szczególnej sytuacji przesłanie tej wystawy staje się jeszcze ważniejsze, gdyż pozwala zrozumieć liczne odniesienia i porównania historii Auschwitz do współczesnych tragedii. Jeżeli dla nas, Europejczyków, II wojna światowa jest punktem odniesienia, do tego, co w tej chwili obserwujemy w mediach, możemy zrozumieć, dlaczego Holokaust stał się po wojnie punktem odniesienia dla tak wielu żydowskich rodzin, które doświadczały aktów antysemityzmu” – mówił.
Dodał, że współcześnie widzimy powrót okrutnych scen wojennych w Europie. „Rosja napadła niewinną Ukrainę. (…) Obserwujemy także niepokojące objawy rasizmu, antysemityzmu, wpływy ideologii nienawiści. Auschwitz musi pozostać czytelnym znakiem ostrzeżenia. Znak ten musi prowadzić nas wszystkich do odrzucenia pokusy obojętności, do wzmożenia w nas wszystkich moralnego niepokoju, a także do działań na rzecz świata bardziej sprawiedliwego, pokojowego, ludzkiego” – podkreślił.
Dyrektor generalny firmy Musealia, która wraz z Muzeum Auschwitz przygotowała wystawę, Luis Ferreiro zaznaczył, że jest ona w Szwecji, „by opowiedzieć szczególną historię – bardzo trudną, ale konieczną – o tym, jak mogło powstać takie miejsce”, jak Auschwitz. „Tylko nadanie sensu naszej przeszłości jest sposobem na dogłębne zrozumienie naszej teraźniejszości” - dodał.
Wystawa będzie czynna w Malmo do końca września.
Wystawa "Auschwitz. Nie tak dawno. Nie tak daleko" przedstawia kolejne etapy rozwoju nazistowskiej ideologii i opisuje transformację Oświęcimia, zwykłego polskiego miasta, w którym Niemcy w czasie okupacji utworzyły największy obóz koncentracyjny i ośrodek zagłady, gdzie zamordowano około miliona Żydów oraz dziesiątki tysięcy osób innych narodowości.
Wśród ofiar Auschwitz znajdowali się Polacy, a także Romowie i Sinti, sowieccy jeńcy wojenni oraz grupy prześladowane przez nazistowską ideologię, jak osoby niepełnosprawne, aspołeczne, Świadkowie Jehowy czy homoseksualiści. Na wystawie zobaczyć można przedmioty ukazujące świat sprawców – esesmanów, którzy stworzyli i zarządzali tym największym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady.
Publiczność będzie mogła zobaczyć m.in. kilkaset przedmiotów pochodzących z Muzeum Auschwitz. To m.in. osobiste rzeczy należące do ofiar, jak walizki, okulary czy buty. Pokazane zostaną także betonowe słupy stanowiące część ogrodzenia obozu Auschwitz, fragmenty oryginalnego baraku dla więźniów obozu Auschwitz III-Monowitz, biurko oraz inne przedmioty należące do pierwszego i najdłużej sprawującego swoją funkcję komendanta obozu Auschwitz Rudolfa Hoessa, maska gazowa wykorzystywana przez SS, litografia przedstawiająca twarz więźnia autorstwa Pabla Picassa.
Wystawa otrzymała ustanowioną przez Komisję Europejską Grand Prix Nagrody Dziedzictwa Narodowego/Nagrodę Europa Nostra 2020. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ dki/