Czytanie wierszy Jana Brzechwy i Juliana Tuwima wypełniło w środę Dzień Dziecka w Książnicy Podlaskiej w Białymstoku. Akcja miała zachęcić najmłodszych do czytania, ale też pokazać, że biblioteka jest miejscem, z którego mogą korzystać dzieci.
Z okazji Dnia Dziecka największa biblioteka w regionie Książnica Podlaska im. Łukasza Górnickiego w Białymstoku zorganizowała w środę w swojej głównej siedzibie atrakcje dla najmłodszych.
Jednym z głównych wydarzeń było czytanie dzieciom wierszy polskich poetów. W akcji wzięły udział przedszkolaki i uczniowie szkoły podstawowej z Zabłudowa, a wiersze czytał marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki i nowa maskotka czytelni Łoś Czytuś.
Dzieci siedząc w okręgu na kolorowych pufach mogły usłyszeć m.in. wiersze Jana Brzechwy - "Hipopotama", "Stonogę", "Samochwałę". Największe poruszenie wzbudziła "Lokomotywa" Juliana Tuwima. Dzieci zapytane, jakie wiersze znają, niemal jednogłośnie odpowiedziały, że "Lokomotywę". Specjalna lokomotywa, na której czele stał Łoś Czytuś, a za nim jako wagony ustawiły się dzieci i marszałek, podczas odczytywania wiersza przemierzała całą salę.
"Dziękuję za wspólne czytanie. Naprawdę, czytajcie wiersze, mamy wspaniałe wiersze. To są też wiersze, z których płynie bardzo duża mądrość i warto je znać" - mówił na zakończenie zwracając się do dzieci Kosicki. Z okazji Dnia Dziecka życzył im dużo uśmiechu, zdrowia i wszystkiego, co najlepsze.
Dziennikarzom powiedział, że Dzień Dziecka dla każdego jest wyjątkowym dniem. Wspominał, że obok świąt, zawsze czekało się na ten dzień, aby otrzymać od rodziców upominki i spędzić wspólnie czas. "Pamiętajmy, że trzeba jak najwięcej (czasu) z dziećmi spędzać, bo ten czas ucieka. Taki wiek jest najlepszy do tego, żeby rodzice spędzali czas, bawili się z dziećmi, czytali dzieciom i dobrze się bawili przy tym, bo to zacieśnia więzi" - powiedział Kosicki.
Dyrektorka Książnicy Podlaskiej w Białymstoku Beata Zadykowicz powiedziała, że dzieci trzeba zachęcać do czytania od najmłodszych lat, bo jest to - jak mówiła - "tak jak nauka chodzenia, mówienia". "Mamy tak cudowną literaturę polską, szczególnie tę poświęconą i dedykowaną dzieciom, że każde pokolenie dla siebie coś znajdzie" - mówiła. Dodała, że Brzechwa czy Tuwim to klasycy; oprócz rozwijania wyobraźni - jak zauważyła - to też lekcja historii literatury polskiej.
Zadykowicz powiedziała też, że to, co mogła podarować dzieciom Książnica na Dzień Dziecka to książki i czytanie. Dodała, że to też okazja, żeby pokazać dzieciom bibliotekę nie jako miejsce, gdzie trzeba zachowywać się cicho, ale z którego można korzystać, zajrzeć do każdego działu i porozmawiać. "Dzieci czują się coraz swobodniej" - powiedziała i dodała, że dzieci stanowią coraz większą grupę czytelników Książnicy.
Akcją skierowaną do najmłodszych "Rozczytane Podlaskie" rozpoczął się we wtorek w Białymstoku Ogólnopolski Tydzień Czytania Dzieciom. Tegoroczna edycja promuje regionalnych autorów książek dla dzieci. W czytaniu dzieciom opowiadania "Krasnal Poldek i Skrzat Borówka" Celiny Zubryckiej wzięli udział m.in. samorządowcy, przedstawiciele instytucji kultury i służb mundurowych.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ dki/