1 sierpnia, w 78. rocznicę Powstania Warszawskiego, w Godzinę „W” w Poznaniu nie zawyją syreny – taką decyzję podjął prezydent miasta Jacek Jaśkowiak.
Co roku w związku z upamiętnieniem rocznicy wybuchu powstania, 1 sierpnia o godz. 17, czyli w Godzinę "W" w całym kraju wyją syreny. W tym roku prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak podjął decyzję, że w stolicy Wielkopolski syreny tego dnia nie zawyją.
Decyzję o tym, by nie włączać syren prezydent mista "podjął z uwagi na wielu mieszkających obecnie w Poznaniu Ukraińców, dla których dźwięk ten może wywołać wspomnienia traumatycznych wydarzeń i przeżyć związanych z toczącą się w Ukrainie wojną".
Jak powiedziała PAP w czwartek rzeczniczka prasowa prezydenta Poznania i Urzędu Miasta Joanna Żabierek, decyzję o tym, by nie włączać syren prezydent Jaśkowiak "podjął z uwagi na wielu mieszkających obecnie w Poznaniu Ukraińców, dla których dźwięk ten może wywołać wspomnienia traumatycznych wydarzeń i przeżyć związanych z toczącą się w Ukrainie wojną".
78. rocznica wybuchu powstania warszawskiego ma zostać w poniedziałek w Poznaniu uczczona przed pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej.
"Gazeta Wyborcza", która pierwsza poinformowała w czwartek o sprawie wskazuje, że podobną decyzję – jak prezydent Poznania – podjął także prezydent Sopotu Jacek Karnowski. (PAP)
autor: Anna Jowsa
ajw/wnk