Opowieść o funkcjonowaniu kolei wąskotorowej i tramwajów na Górnym Śląsku w okresie po Powstaniach Śląskich, przygotowało na niedzielę Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych (SGKW). Kursy kolejki ciągniętej parowozem, ubarwią m.in. inscenizacja kontroli granicznej i pogawędka pasjonatów.
SGKW co roku uruchamia kursy według wakacyjnego rozkładu jazdy na 21-kilometrowej linii: Bytom – Tarnowskie Góry – Miasteczko Śląskie. Przejazdy odbywają się w weekendy. Prócz tego Stowarzyszenie uczestniczy w imprezach regionalnych (m.in. święcie Szlaku Zabytków Techniki Woj. Śląskiego – Industriadzie) i organizuje własne imprezy.
Zapowiedziane na niedzielę 9 października wydarzenie "Po torach przez granice" ma przybliżać historię funkcjonowania kolei wąskotorowej i tramwajów na Górnym Śląsku w okresie po powstaniach śląskich.
Podział regionu między dwa państwa wymusił na lata przejazdy zarówno wąskotorowymi pociągami towarowymi, jak i tramwajami, przez granicę państwową. Jednym z istotnych postanowień Konwencji Genewskiej z 15 maja 1922 r., określającej podział Górnego Śląska były zasady podziału linii tramwajowych. Granica przecięła je w siedmiu miejscach. Funkcjonowała m.in. transgraniczna linia tramwajowa do Piekar Śląskich, z posterunkami między obecnymi Chorzowem i Bytomiem, a także w Brzezinach. O szczegółach, ciekawostkach i technicznych rozwiązaniach z tym związanych będzie mowa na niedzielnym spotkaniu, zaplanowano też przejazdy stylizowanym na przedwojenny pociągiem, prowadzonym parowozem, na trasie Bytom Karb - Tarnowskie Góry (o godz. 09.30, 12.00 i 14.30).
W rejonie dawnej granicy polsko-niemieckiej ma odbywać się inscenizacja kontroli granicznej z udziałem przemytników. Po przejazdach możliwe będzie zwiedzanie siedziby SGKW z przewodnikiem, w tym wagonu salonowego z 1912 r. oraz Izby Tradycji.
Oprócz tego Stowarzyszenie zaprasza na pogawędkę historyczną "Opowieść o dziwnych czasach, czyli międzynarodowe tramwaje", która rozpocznie się w hali parowozowni na stacji Bytom Karb Wąsk o godz. 16.45 z udziałem pasjonatów historii dr. Jakuba Halora i dr. Dawida Kellera.
70-letni parowóz T49 Ryś SGKW kupiło wspólnym staraniem swoim i bytomskiego samorządu w 2019 r. W chwili zakupu maszyna była już częściowo wyremontowana, jednak aby wrócić na tory, potrzebowała jeszcze sporo napraw. Pod tym kątem prowadzono m.in. internetową zbiórkę.
Wyremontowany parowóz można było zobaczyć na szlaku od grudnia ub. roku przy okazji jazd próbnych i szkolenia personelu, podczas 30. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, podczas wybranych wakacyjnych kursów oraz Industriady. SGKW przypomina pasażerom, że parowóz, oprócz pary, z komina wyrzuca sadzę, należy więc wziąć to pod uwagę przy wyborze odzieży na przejażdżkę.
Górnośląskie Koleje Wąskotorowe to najstarsza nieprzerwanie czynna kolej wąskotorowa na świecie – powstała w 1853 r. przez ponad 140 lat służyła przemysłowi, przewożąc węgiel, rudy metali czy kamień. Gęsta sieć wąskich torów łączyła większość górnośląskich hut i kopalń, rozciągała się od Raciborza na południowym zachodzie po Szopienice na wschodzie oraz Bibielę na północy.
W najlepszych czasach sieć wąskich torów liczyła ponad 230 km i obsługiwała niemal 200 bocznic. Od 2002 r. zachowany odcinek kolei służy przewozowi turystów, a utrzymują ją samorządy, w tym miasto Bytom wraz z pasjonatami z działającego od 2003 r. SGKW.
Bazą Stowarzyszenia jest stacja w Bytomiu-Karbiu, gdzie można zobaczyć zabytkowe parowozy i wagony, lokomotywownię, warsztaty czy urządzenia sterowania ruchem.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ aszw/