W czwartek mija 70. rocznica nominacji kardynalskiej bł. Stefana Wyszyńskiego, której z powodu decyzji władz PRL duchowny nie mógł od razu odebrać.
12 stycznia 1953 r. papież Pius XII mianował kardynałem abp. Stefana Wyszyńskiego, metropolitę warszawskiego i gnieźnieńskiego. Hierarcha nie pojechał jednak na konsystorz do Rzymu, ponieważ władze komunistyczne odmówiły mu wydania paszportu.
Ingerencje władz państwowych w sprawy Kościoła coraz bardziej przybierały na sile. Po zlikwidowaniu opozycji politycznej, rząd poczuł się na tyle silny, że uznał za stosowne przejść mimo zawartego porozumienia do ostrej walki z Kościołem. Nastąpiły aresztowania biskupów i księży. Kard. Wyszyński został aresztowany 25 września 1953 r. i przebywał w internowaniu do października 1956 r.
Insygnia kardynalskie odebrał z rąk papieża Piusa XII dopiero w 1957 r.
W 70. rocznicę nominacji kardynalskiej bł. Stefana Wyszyńskiego, mszy św. o godz. 19.00 w czwartek w archikatedrze warszawskiej pw. św. Jana Chrzciciela będzie przewodniczył metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
W swojej nauce społecznej Prymas Tysiąclecia podkreślał, że człowiek jest podmiotem praw i życia politycznego, społecznego i gospodarczego. W związku z tym, mówił, że zadaniem państwa jest troska o osobę.
W czasie osadzenia w klasztorze w Rywałdzie, niedaleko Lidzbarku - 25 listopada 1953 r. kard. Wyszyński napisał: "Gdy będą mówili, że prymas działa przeciwko narodowi i własnej Ojczyźnie - nie wierzcie. Kocham Ojczyznę więcej niż własne serce i wszystko, co czynię dla Kościoła, czynię dla niej".
Stefan Wyszyński urodził się 3 sierpnia 1901 roku z Zuzeli koło Ostrowi Mazowieckiej, w katolickiej i patriotycznej rodzinie. Święcenia kapłańskie otrzymał 3 sierpnia 1924 r. Swoje zainteresowania rozwijał w czasie studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i wyjazdu naukowego do państw Europy Zachodniej. W czasie II wojny światowej przebywał poza swoją diecezją – ukrywał się przed gestapo, m.in. w Kozłówce, Zakopanem i Laskach, gdzie był kapelanem szpitala powstańczego, a także kapelanem AK okręgu wojskowego Żoliborz, znanym pod pseudonimem "Radwan III".
W marcu 1945 roku wrócił do Włocławka, gdzie objął funkcję rektora Wyższego Seminarium Duchownego. 4 marca 1946 r. został mianowany przez papieża Piusa XII biskupem lubelskim. Sakrę biskupią z rąk kard. Augusta Hlonda otrzymał 12 maja 1946 r. na Jasnej Górze. W listopadzie 1948 r. Wyszyński został mianowany arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim. Posługę ordynariusza obu archidiecezji i prymasa Polski pełnił przez trzydzieści trzy lata.
25 września 1953 r. został nocą aresztowany przez władze państwowe i wywieziony z Warszawy. Od 26 września do 12 października 1953 r. więziono go w Rywałdzie koło Grudziądza. Od 12 października 1953 r. do 6 października 1954 r. internowany był w Stoczku koło Lidzbarka Warmińskiego; od 6 października 1954 do 26 października 1955 r. - w Prudniku Śląskim, zaś od 27 października 1955 do 28 października 1956 r. - w Komańczy. Do stolicy powrócił 28 października 1956 r.
Był autorem Jasnogórskich Ślubów Narodu, które zostały wpisane w Wielką Nowennę Tysiąclecia. Rozpoczęła się ona 3 maja 1957 roku na Jasnej Górze.
Zmarł 28 maja 1981 r. Trumna z ciałem prymasa została umieszczona na kamiennym sarkofagu w podziemiach archikatedry warszawskiej. W 1986 r. sarkofag prymasa został przeniesiony z krypty arcybiskupów w podziemiach do poświęconej mu kaplicy w lewej nawie świątyni.
Beatyfikacja Prymasa Tysiąclecia odbyła się 12 września 2021 r. w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Zgodnie z decyzją papieża Franciszka wspomnienie kard. Stefana Wyszyńskiego obchodzone jest 28 maja.
Od czerwca 2022 r. wierni każdego 28. dnia miesiąca modlą się w archikatedrze św. Jana Chrzciciela o kanonizację Prymasa Tysiąclecia.
Archikatedra św. Jana Chrzciciela dysponuje relikwią krwi prymasa Wyszyńskiego i błogosławieństwo nią odbywa się po wieczornej liturgii w każdy wtorek. "Krew została ofiarowana przez jednego z lekarzy, który opiekował się kardynałem. Została ona pobrana do jednego z badań. Lekarz przechował ją przez 40 lat na szkiełkach mikroskopowych" - wyjaśnił proboszcz archikatedry warszawskiej ks. Bogdan Bartołd. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ mhr/