Cztery starodruki należące w XVI wieku do biskupa warmińskiego kardynała Andrzeja Batorego można oglądać od piątku w Muzeum Archidiecezji Warmińskiej w Olsztynie. Wcześniej księgi zostały poddane pracom konserwatorskim, dzięki dofinansowaniu z Węgier.
Dzieła teologiczne i historyczne poświęcone historii Kościoła, które należały do dawnego księgozbioru kardynała Andrzeja Batorego - bratanka króla Stefana Batorego, zaprezentowano po raz pierwszy w piątek, po zakończeniu trwających ponad pół roku zabiegów konserwatorskich.
Najstarsze z nich został wydrukowane w Wenecji w 1520 roku, a najmłodsze to drugi tom najsłynniejszego dzieła Stanisława Hozjusza "Confessio fidei", wydrukowany w Kolonii w 1573 roku.
"Są one szczególnie cenne ze względu na postać głównego posiadacza. Dwa z nich mają odręczne podpisy kardynała. Batory miał bogatą bibliotekę, ale w naszych zbiorach zachowały się tylko cztery druki" - powiedział dyrektor Biblioteki Wyższego Seminarium Duchownego Metropolii Warmińskiej "Hosianum" ks. Tomasz Garwoliński.
Na przeprowadzenie konserwacji tych dzieł biblioteka uzyskała dofinansowanie z programu "Ochrona węgierskiego dziedzictwa kulturowego za granicą" Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Handlu Węgier. Było to możliwe, dzięki wsparciu przedsięwzięcia przez konsula generalnego Węgier w Gdańsku Pala Attili Illesa.
Odnowione starodruki będą przez kilka miesięcy eksponowane na wystawie w Muzeum Archidiecezji Warmińskiej przy ul. Św. Barbary w Olsztynie.
Urodzony w Siedmiogrodzie Andrzej Batory (1563-99) kształcił się m.in. w Kolegium Jezuickim w Pułtusku, gdzie poznał język polski pod kierunkiem ks. Jakuba Wujka. W 1581 r. został kanonikiem warmińskim, w 1584 r. koadiutorem bp. Marcina Kromera, a następnie kardynałem.
Nie przyjął święceń biskupich, nie był nawet kapłanem, ograniczył się jedynie do święceń subdiakonatu. Po śmierci Kromera - 23 marca 1589 r. - objął diecezję warmińską. Zarządzał nią przez 10 lat. Wspierał zakony, przeprowadził synod diecezjalny, otaczał się humanistami, sprowadził na Warmię wielu Węgrów.
W 1599 r. stryjeczny brat Zygmunt przekazał mu władzę w Siedmiogrodzie. Andrzej Batory został jednak pokonany przez hospodara wołoskiego Michała Walecznego w bitwie pod Sybinem. Zginął podczas ucieczki do Mołdawii. Pochowano go w katedrze w Alba Julia.
Natomiast w kaplicy św. Antoniego w kościele św. Andrzeja Apostoła w Barczewie znajduje się tzw. cenotaf, czyli symboliczny nagrobek z 1598 r., który miał być przeznaczony dla bp. Andrzeja Batorego i jego brata Baltazara. Pozostał pusty, bo obaj zginęli poza Warmią. Przyścienny nagrobek - wykonany w gdańskim warsztacie wybitnego flamandzkiego rzeźbiarza Willema van den Blocke - jest jednym z najcenniejszych zabytków rzeźby manierystycznej w Polsce. (PAP)
autor: Marcin Boguszewski
mbo/ pat/