Po przyszłorocznych obchodach Międzynarodowego Dnia Pamięci o ofiarach Holokaustu w Auschwitz, w Krakowie odbędzie się specjalna sesja Knesetu - potwierdził w rozmowie z PAP inicjator pomysłu, dyrektor i współzałożyciel organizacji "Z Głębin" Jonny Daniels. "W związku z upływem czasu, to jedna z ostatnich okazji, żeby zrobić dla nich (ocalonych z Holokaustu-PAP) coś ważnego. To na naszym pokoleniu spoczywa odpowiedzialność, by dalej przekazywać przesłanie ocalałych" - podkreślił Daniels.
"Podczas obchodów wraz ocalonymi z Holocaustu stać będą członkowie Knesetu (izraelskiego parlamentu), i nie na odwrót. To nie ocaleni przyjadą ze względu na Kneset, tylko członkowie Knesetu przyjadą ze względu na ocalonych" - powiedział Daniels.
Według niego w uroczystościach w Auschwitz, ocalonym towarzyszyć będzie ponad połowa składu izraelskiego parlamentu, dowódcy izraelskiej armii oraz naczelni rabini kraju Dawid Lau i Icchak Josef. Na czele delegacji, która przybędzie do Polski stanie były minister ds. diaspory i obecny przewodniczący parlamentu Juli Edelstein. Izraelskie media, które wcześniej informowały o planowanej sesji Knesetu w Polsce, podały, że w wydarzeniu wezmą również udział parlamentarzyści z innych krajów, w tym z Polski, Rosji i Stanów Zjednoczonych.
"Chcemy, by posłowie zrozumieli, skąd się wywodzimy jako naród żydowski; by pamiętali, że Szoah wydarzyło się nie tak dawno temu. Politycy z tych różnych krajów powinni zająć stanowisko w sprawie szerzącego się w Europie antysemityzmu. Narastanie antysemickich nastrojów może w krótkim czasie przerodzić się w dużo bardziej drastyczną sytuację, jak Holocaust" - tłumaczył Daniels.
Jego zdaniem Polska, na tle Europy, dobrze sobie radzi z kwestią antysemityzmu. "Na podstawie mojego kilkuletniego doświadczenia z Polską powiem nawet, że Polska dziś jest jednym z najlepszych miejsc w Europie, żeby być Żydem" - powiedział Daniels. Dodał, że gdy odwiedził Polskę, był zaskoczony: "Spodziewałem się czegoś zupełnie innego. Zastałem kraj i naród, który ma szacunek dla judaizmu".
Zapytany o to, jak widzi rolę Polski w trakcie obchodów powiedział: "Rola Polski jest taka jak innych europejskich krajów - by stać z nami ramię w ramię. Relacje polsko-izraelskie były świetne przez ostatnie lata. Niestety, ostatnio zaszkodziła im kwestia zakazu rytualnego uboju, ale winię za to ludzi, którzy nie rozumieją tej sprawy".
Dziadkowie Danielsa ocaleli z Holocaustu. Daniels ma 27 lat, jest Izraelczykiem. Ma dwie małe córeczki. Mówi, że zanim dorosną, odejdzie pokolenie ocalałych. Dlatego uważa, że odpowiedzialność za zachowanie pamięci spoczywa na nim i jego rówieśnikach.
Z Jerozolimy Ala Qandil (PAP)
aqa/ ala/ mag/