Powstanie styczniowe zapisało się w dziejach Puszczy Kampinoskiej krwawymi wydarzeniami. Kryje ona niezidentyfikowane jeszcze groby powstańcze. Puszcza stanowi ważną część polskiej historii - powiedziała PAP rzeczniczka prasowa Kampinoskiego Parku Narodowego Magdalena Kamińska.
Polska Agencja Prasowa: Puszcza Kampinoska to niemy świadek wielu historycznych wydarzeń. Jednym z nich było powstanie styczniowe. Co wydarzyło się tu 160 lat temu?
Magdalena Kamińska: Od wielu stuleci Puszcza Kampinoska stanowi ważną część polskiej historii. Była miejscem wielu wydarzeń związanych z naszymi dziejami. W lipcu 1410 r. król Władysław Jagiełło w drodze pod Grunwald odpoczywał w puszczy. Na przestrzeni wieków puszcza stanowiła schronienie dla pobliskiej ludności w czasie różnych wojen, m.in. potopu szwedzkiego i innych dramatycznych wydarzeń. Wyglądała nieco inaczej niż obecnie, zalesienie nie było tak gęste jak obecnie, jednak istniały już liczne bagna, zalesione wydmy i wiele miejsc, które dawały schronienie.
Powstanie styczniowe zapisało się w dziejach Puszczy Kampinoskiej krwawymi wydarzeniami. W styczniu 1863 r. na kilka dni przed wybuchem tego zrywu, władze carskie ogłosiły brankę - przymusowe wcielenie polskiej młodzieży do armii rosyjskiej. Konspiratorzy ukrywali się w okolicach Warszawy. Wielu z nich znalazło schronienie właśnie w Puszczy Kampinoskiej. Historycy szacują, że w pierwszej fazie powstania znalazło się tam ok. tysiąca młodych ochotników. Nazywano ich "Dziećmi Warszawy".
Od końca stycznia do początku kwietnia na terenie puszczy sformowały się oddziały powstańcze. W tym czasie patrioci uwięzieni w warszawskiej Cytadeli - Jarosław Dąbrowski i Bronisław Szwarce nawiązali kontakt z powstańcami i planowali ucieczkę, która miała nastąpić w nocy z 11 na 12 kwietnia 1863. r. Dąbrowski domagał się, by partyzanci z Puszczy Kampinoskiej przeszli w pobliże Cytadeli i osłaniali uciekinierów. Termin wybrano nieprzypadkowo, bo właśnie wówczas prawosławni żołnierze carscy obchodzili Wielkanoc. Na pomoc uwięzionym miał dotrzeć liczący ok. 270 ochotników oddział majora Walerego Remiszewskiego. Plan, niestety, nie powiódł się, Rosjanie nie stracili czujności. W okolicy Bud, osady koło Zaborowa ok. 600 Rosjan otoczyło partyzantów. Potyczka rozpoczęła się 14 kwietnia rano i trwała do wczesnych godzin popołudniowych. Powstańcy byli słabo uzbrojeni, wielu z nich posiadało kosy, a tylko nieliczni - broń palną. Poległo ok. 70 Polaków. Po rozproszeniu głównych polskich sił Rosjanie ścigali mniejsze grupy. W okolicach Górek i Dąbrowy schwytano kolejnych partyzantów. Część zginęło w walce. Rosjanie nie brali jeńców. Kilkudziesięciu powstańców powieszono na drzewach.
PAP: Ile jest drzew - miejsc egzekucji z 1863 roku?
Magdalena Kamińska: Sosna zwana "powstańczą sosną" koło Budy Zaborowskiej i Dąb koło Dąbrowy to dwa znane nam drzewa, które upamiętniają powstanie styczniowe. Szacuje się, że powieszono tam 76 osób. Pochowano ich we wspólnej mogile w Zaborowie i ustawiono drewniany krzyż, na którym było 76 nacięć symbolizujących każdą z ofiar. Niektórzy twierdzą, że wśród nich jest także major Remiszewski. Chowano ich także w Kampinosie i innych miejscach w rejonie puszczy, także w pojedynczych mogiłach. Nie wiemy jednak, czy leżą tam wyłącznie powieszeni, czy też także powstańcy, którzy polegli w walce. W opowieściach okolicznych mieszkańców przekazywano jednak informację, że egzekucji dokonywano także w innych miejscach, mówiono wręcz, że "każda sosna kryje swoimi konarami grób". Nie wszystkich udało się zidentyfikować. Ciała niektórych poległych i zamordowanych po walce zabrały jeszcze w 1863 r. rodziny i pochowały w Warszawie. Puszcza Kampinoska kryje niezidentyfikowane dotąd jeszcze groby powstańcze. O "powstańczej sośnie" powstała nawet legenda, że jej konary zdeformowały się, wygięły się do dołu pod ciężarem powieszonych. Podczas powstania styczniowego drzewo stało niemal na otwartej przestrzeni, obecnie jest otoczone drzewostanem. W 1984 r. 170-letnia sosna upadła, odcięto zniekształcone konary. Wykonano z nich pamiątkowe krzyże. Poświęcił je prymas Józef Glemp. Jeden z nich wręczono papieżowi Janowi Pawłowi II. Co roku, w rocznicę wybuchu powstania styczniowego, a także w kwietniu odbywają się uroczystości upamiętniające. W tym roku 21 stycznia odbył się rajd pieszy z Zaborowa do Truskawia. Pod leżącą "powstańczą sosną" obecnie znajdują się trzy krzyże, kapliczka oraz pamiątkowy głaz.
PAP: Puszcza Kampinoska odegrała rolę także w innych ważnych wydarzeniach z historii Polski...
Magdalena Kamińska: We wrześniu 1939 r. tu walczyły oddziały rozbitych podczas bitwy nad Bzurą armii WP "Poznań" i "Pomorze". Bój toczono m.in w okolicy Łomianek.
Od grudnia 1939 r, na terenie dawnego składu amunicji WP w Palmirach Niemcy rozpoczęli pierwsze egzekucje więźniów Pawiaka. Drzewa puszczy były niemymi świadkami ich śmierci. Okupanci wybrali Puszczę Kampinoską jako miejsce zbrodni nieprzypadkowo, liczyli, że świat nigdy nie dowie się o masowych rozstrzelaniach. Miejsca egzekucji - rowy zasypane ziemią maskowano sadząc młode drzewka. Tuż po egzekucjach polscy leśnicy nacinali korę pobliskich drzew. Tuż po wojnie gajowy z Palmir, Adam Herbański zidentyfikował polanę, gdzie masowo mordowano polską inteligencję. W Palmirach spoczywa 2115 osób. To miejsce jeszcze dziś wywołuje ogromne emocje. W sierpniu i wrześniu 1944 r. podczas Powstania Warszawskiego na obecnym terenie Kampinoskiego Parku Narodowego Grupa AK "Kampinos" walczyła z Niemcami. Podjęto także próbę odsieczy walczącej stolicy.
Kampinoski Park Narodowy został utworzony 16 stycznia 1959 r. Położony jest na Nizinie Środkowomazowieckiej, między lewym brzegiem Wisły a Bzurą, tuż przy północno-zachodnich granicach Warszawy. Powierzchnia parku wynosi 38 544,33 ha. W granicach parku znajdują się obszary Puszczy Kampinoskiej, położone w pradolinie Wisły. W parku występuje 66 gatunków drzew i 70 gatunków krzewów, z czego 33 gatunki drzew i 46 gatunków krzewów jest pochodzenia rodzimego.
W 2000 r. Kampinoski Park Narodowy wraz ze strefą ochronną został uznany przez UNESCO za Światowy Rezerwat Biosfery pod nazwą "Puszcza Kampinoska".(PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ dki/