Wystawę dzieł artysty z Kolekcji Wrocławskiej, największego - poza kolekcją rodzinną - prywatnego zbioru malarstwa Jerzego Dudy Gracza będzie można oglądać od 28 stycznia oglądać w stołecznej galerii Agra-Art.
„Rekordy, jakie biją na aukcjach płótna Jerzego Dudy Gracza, są odbiciem niegasnącego zainteresowania, które od dekad wzbudza jego malarstwo” – oceniła kuratorka wystawy Monika Bryl, cytowana w przesłanej PAP informacji. „Perfekcyjny warsztat, zmysł obserwatora-ironisty, a zarazem głęboka wrażliwość i czułość z jaką +chory na Polskę+ Duda Gracz komentował rzeczywistość PRL-u oraz okresu transformacji sprawiają, że jego twórczość przyciąga nieustannie szerokie kręgi publiczności” – dodała.
Na wystawie „Preludium” zostanie pokazanych 20 dzieł z Kolekcji Wrocławskiej, reprezentujących najważniejsze cykle malarskie oraz poszczególne okresy twórczości artysty. Najwcześniejsze z prac powstały w latach 60., większość z nich zaś w latach 90.
Wystawa będzie połączona ze sprzedażą. Prace Dudy Gracza będzie można oglądać do 3 marca. Wstęp do galerii (Warszawa, ul. Wilcza 55/63) jest wolny. Kuratorkami „Preludium”, prócz Moniki Bryl są Jolanta Krasuska i Ewelina Cwetkow-Olborska.
Licząca 98 płócien Kolekcja Wrocławska jest ważnym zbiorem, budującym historię współczesnego polskiego kolekcjonerstwa. W całości zostanie zaprezentowana na współorganizowanej przez Dom Aukcyjny Agra-Art ekspozycji - od lipca do połowy września w Tichauer Art Gallery w Tychach (Śląskie).
Jerzy Duda Gracz (1941-2004) był malarzem, rysownikiem, scenografem i pedagogiem. Dyplom w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Grafiki w Katowicach otrzymał w 1968 r. W latach 1976-82 był wykładowcą tej uczelni, następnie profesorem Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wykładał również w Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie (1992-2001). Uprawiał sztukę w szeroko pojętej konwencji realistycznej z dominującą deformacją postaci i groteską. Tworzył świat o demaskatorskim charakterze, posługując się językiem publicystyki i alegorii. (PAP)
Anna Bernat
abe/ pat/