130 lat temu, 1 kwietnia 1893 r., powstała Liga Narodowa – organizacja stanowiąca zaczątek nowoczesnego obozu narodowego, którego programowym celem było reprezentowanie narodu polskiego we wszystkich trzech zaborach i wywalczenie Polsce pełnej niepodległości.
W ciągu pierwszych dwóch dekad po klęsce Powstania Styczniowego życie polityczne w Królestwie Polskim uległo zamrożeniu. Na horyzoncie nie pojawiały się idee zdolne do ponownego ożywienia marzeń o niepodległości. Niewielkie kręgi socjalistów świadomie rezygnowały z odwoływania się do sprawy niepodległości, uznając za kluczowy postulat emancypacji robotników. Wydawało się także, iż zawodzi formalnie apolityczny program pozytywistyczny, który zdaniem jego krytyków mógł prowadzić do utrwalenia posłuszeństwa wobec zaborców. Impuls do ożywienia myśli niepodległościowej wyszedł ze środowisk emigracyjnych, które krytykowały rosnące nastroje lojalizmu wobec zaborców.
Idee proponowaną przez Miłkowskiego mieli przenieść na ziemie polskie pod zaborami Jan Ludwik Popławski i Zygmunt Balicki.
W 1887 r. do Warszawy dotarły egzemplarze wydanej w Paryżu broszury „Rzecz o obronie czynnej i skarbie narodowym”. Autor ukrywał się pod pseudonimem „ZFM”. Patrioci do których kierowano broszurę wiedzieli, że kryje się pod nim płk Zygmunt Fortunat Miłkowski, weteran Powstania Styczniowego i powieściopisarz. Miłkowski stawiał postulat „obrony czynnej”, a więc odrzucenia jakichkolwiek form „ugodowości”. Ostatecznym celem miało być odzyskanie pełnej niepodległości, między innymi poprzez powstanie zbrojne rozpoczęte w momencie wybuchu wojny pomiędzy zaborcami. Miłkowski i jego przyjaciele uważali, że Rosja i Niemcy znajdują się na skraju konfliktu. „Chodzi o powstanie nie +romantyczne+, ale racjonalne, zastosowane do szans przewidywać się dających i przysposabiane na wzór i podobieństwo tego, jak sztab główny pruski sposobi się do możliwych i przypuszczalnych wypadków, zarysowujących się na politycznym horyzoncie Europy” – argumentowano w broszurze. W sierpniu 1887 r. grupa działaczy emigracyjnych podczas spotkania w Szwajcarii powołała Ligę Polską. Jej program był powtórzeniem postulatów ze wspomnianej broszury Miłkowskiego.
Idee proponowaną przez Miłkowskiego mieli przenieść na ziemie polskie pod zaborami Jan Ludwik Popławski i Zygmunt Balicki. Ten pierwszy już w latach siedemdziesiątych podejmował próby stworzenia tajnej organizacji patriotycznej. Po aresztowaniu przez rosyjską żandarmerię został skazany na ośmioletnie zesłanie, ale już po kilkunastu miesiącach udało mu się powrócić do Królestwa Polskiego. Zygmunt Balicki działał w rodzącym się od początku lat osiemdziesiątych ruchu socjalistycznym, ale pod wpływem argumentacji Miłkowskiego postanowił zostać działaczem Ligi Polskiej w podzielonym przez zaborców kraju. W 1887 r. przyjechał do Krakowa. Tam, korzystając ze względnych swobód politycznych Galicji, powołano Związek Młodzieży Polskiej, działający później pod kryptonimem „Zet”. Początkowo organizacja skupiała zwolenników niepodległości także o poglądach zbliżonych do socjalistów. Dopiero później „Zet” zyskał jednoznaczną tożsamość polityczną.
Jednym z pierwszych działaczy „Zetu” był student biologii na Cesarskim Uniwersytecie Warszawskim, Roman Dmowski. Przyszły lider Narodowej Demokracji wkrótce został szefem „Zetu” w Warszawie i członkiem emigracyjnej i ponadzaborowej Ligi Polskiej. 3 maja 1891 r. ulicami Warszawy przeszedł organizowany przez „Zet” pochód w rocznicę uchwalenia Konstytucji z 1791 r. Była to pierwsza w Królestwie manifestacja patriotyczna od roku 1863. W tym czasie Dmowski, dzięki stypendium Kasy Mianowskiego, wyjechał, oficjalnie w celach naukowych, do Paryża. Jego rzeczywistym celem było zacieśnienie kontaktów z Popławskim i Balickim. Po drodze zetknął się z odmiennymi od kongresówki realiami życia politycznego Galicji, które rozczarowały go ze względu na dominujące tendencje zachowawcze.
12 sierpnia 1892 r., wracając do kraju, został zatrzymany przez carską policję za udział w manifestacji trzeciomajowej półtora roku wcześniej. Pięciomiesięczny areszt na warszawskiej Cytadeli był dla Dmowskiego okazją do przemyślenia kolejnych kroków na politycznej drodze.
W deklaracji programowej Ligi „Nasz patriotyzm” Dmowski pisał: „Każdy czyn polityczny Polaka, bez względu na to, gdzie jest dokonywany i przeciw komu skierowany, musi mieć na widoku interesy całego narodu”.
Oczekując na wyrok sądu na wolności, wraz z najmłodszym pokoleniem kształtującego się środowiska politycznego przystąpił do tworzenia nowej organizacji, która 1 kwietnia 1893 r. przybrała nazwę Ligi Narodowej. Data może być traktowana jako symboliczny początek kształtowania się nowoczesnego obozu narodowego, którego programowym celem było reprezentowanie narodu polskiego we wszystkich trzech zaborach, a w dłuższej perspektywie - odzyskanie niepodległości. W tym samym roku Liga opublikowała deklarację programową „Nasz patriotyzm”, w której Dmowski pisał: „Każdy czyn polityczny Polaka, bez względu na to, gdzie jest dokonywany i przeciw komu skierowany, musi mieć na widoku interesy całego narodu”. Tak zarysowany program mógł stawiać Dmowskiego na czele całego polskiego ruchu niepodległościowego.
Jesienią 1893 r. na mocy wyroku Dmowski został skazany na opuszczenie terytorium Królestwa Polskiego na okres pięciu lat. Po dwóch latach wygnania, dzięki pomocy przyjaciół, nielegalnie wyjechał do Galicji. Osiadł we Lwowie, gdzie został asystentem słynnego profesora zoologii, powstańca styczniowego, Benedykta Dybowskiego.
W pierwszych latach istnienia Liga Narodowa liczyła zaledwie kilkuset członków we wszystkich trzech zaborach i na emigracji. Wokół niej wyrastały jednak dziesiątki organizacji lokalnych i ponadzaborowych – towarzystw ludowych, związków sportowych, organizacji paramilitarnych, organizacji kobiecych – oraz wiele czasopism propagujących idee patriotyczne. Na łamach jednego z nich, „Przeglądu Wszechpolskiego”, w 1902 r. zaczęły ukazywać się odcinki „Myśli nowoczesnego Polaka”. Dzieło Dmowskiego było czymś pomiędzy manifestem ideowym a zaangażowaną publicystyką polityczną. Jak twierdził sam autor, jej adresatem nie byli ci „których do polskości trzeba pozyskiwać dopiero”, ale Polacy o już wykrystalizowanej tożsamości narodowej. „Jestem Polakiem – to znaczy, że należę do narodu polskiego na całym jego obszarze i przez cały czas jego istnienia zarówno dziś, jak w wiekach ubiegłych i w przyszłości; to znaczy, że czuję swą ścisłą łączność z całą Polską: z dzisiejszą [...]; z przeszłą – z tą, która przed tysiącleciem dźwigała się dopiero, skupiając koło siebie pierwotne pozbawione indywidualności politycznej szczepy, i z tą, która w połowie przebytej drogi dziejowej rozpościerała się szeroko, groziła sąsiadom swą potęgą i kroczyła szybko po drodze cywilizacyjnego postępu, i z tą, która później staczała się ku upadkowi, grzęzła w cywilizacyjnym zastoju, gotując sobie rozkład sił narodowych i zagładę państwa, i z tą, która później walczyła bezskutecznie o wolność i niezawisły byt państwowy” – argumentował.
Obóz Dmowskiego zdobył dominującą pozycję polityczną w Królestwie Polskim i dał mu mandat do reprezentowania sprawy polskiej w momencie wybuchu I wojny światowej.
W czasie, gdy Dmowski pisał „Myśli nowoczesnego Polaka” doszło do ostatecznego wykrystalizowania się jego obozu politycznego i zerwania ostatnich więzi z przedstawicielami lewicy niepodległościowej. Różniły ich idee oraz spojrzenie na metody walki o odbudowę państwa. Przeciwnicy Dmowskiego zaczęli wówczas postrzegać go jako polityka prorosyjskiego. Jednak jego opinie zaprzeczają takim diagnozom. W 1905 r. na łamach „Przeglądu Wszechpolskiego” Dmowski opublikował serię artykułów skrajnie krytycznych wobec Rosji. Przedstawił w nich Rosjan jako bezwolną masę żyjącą pod jarzmem zdegenerowanego azjatyckiego despotyzmu. Nie wierzył w powodzenie jakichkolwiek reform konstytucyjnych zmieniających ustrój imperium. Uważał, że mogą jedynie opóźnić załamanie się rosyjskiej państwowości. Uznał, więc że ograniczone reformy osłabionego państwa rosyjskiego po klęsce w wojnie z Japonią i rewolucji roku 1905 należy wykorzystać do stworzenie silnej i działającej w pełni legalnie polskiej reprezentacji w Dumie Państwowej. Kilkanaście lat później, w 1917 r. w prywatnym liście do Ignacego Jana Paderewskiego Dmowski brutalnie określił swoją działalność parlamentarną jako „fraternizowanie się z bydłem” w interesie Polski. Jego strategia okazała się skuteczna. Obóz Dmowskiego zdobył dominującą pozycję polityczną w Królestwie Polskim i dał mu mandat do reprezentowania sprawy polskiej w momencie wybuchu I wojny światowej.(PAP)
Autor: Michał Szukała
szuk/ aszw/