Kolejka przed Rzeszowskimi Piwnicami i tłumy na wernisażu wystawy „Dokumentalni. Fotografowie Rzeszowszczyzny”. Tak wyglądał początek Nocy Muzeów w stolicy Podkarpacia.
Największym wydarzeniem Nocy Muzeów w Rzeszowie była zbiorowa wystawa „Dokumentalni. Fotografowie Rzeszowszczyzny” rzeszowskiego środowiska fotograficznego. Organizatorzy zapowiadali, że w czterech miejscach: Wojewódzkim Domu Kultury, Galerii Nierzeczywistej RSF, Galerii Fotografii Miasta Rzeszowa oraz Muzeum Diecezjalnym, będzie można zobaczyć 200 zdjęć. Ostatecznie zaprezentowano ponad 400.
To są prace blisko 60 autorów i autorek, począwszy od drugiej połowy lat 60-tych XX wieku aż do współczesności. Prawie wszystkie pochodzą z archiwum Galerii Fotografii Miasta Rzeszowa.
„To jest wyjątkowa wystawa. Mamy tutaj sporą reprezentację autorów, którzy są pierwowzorem, fundamentem rzeszowskiej fotografii – powiedział na początku wernisażu dyrektor galerii Piotr Piech. „To jest też o tyle ważny wieczór, że pozwoli się nam pozbyć wszelkich kompleksów, że fotografii w Rzeszowie nie ma. Otóż jest. I była jeszcze przed latami 60-tymi. A później przez lata konsekwentnie promowana i podtrzymywana przez Rzeszowskie Towarzystwo Fotograficzne” - dodał.
Oglądając prezentowane zdjęcia można zobaczyć codzienne życie zwykłych ludzi, ale też na własne oczy przekonać się, jak bardzo zmienił się m.in. Rzeszów.
„Widzę na tych zdjęciach historię Rzeszowa i okolic. I mamy tu znakomite nazwiska. Część autorów już nie żyje, a znałem ich osobiście, więc z tego powodu ta wystawa jest dla mnie ważna. I bardzo ciekawa, bo nie jest monotematyczna” – powiedział PAP pan Paweł, który od lat amatorsko zajmuje się fotografią.
W sobotę, 17 rzeszowskich galerii, muzeów i placówek kulturalnych otworzyło się na Noc Muzeów. Pół godziny przed otwarciem Rzeszowskich Piwnic, w kolejce przed drzwiami stało już kilkadziesiąt osób. A pod ziemią można poznać tajemnice i historie miasta. Podziemna trasa turystyczna położona jest na trzech kondygnacjach. Składa się z 40 komnat i 25 piwnic, połączonych 15 korytarzami. Wnętrza są wyposażone w multimedia, które pomagają przenieść się w czasie. Rzeszowska trasa jest jedną z najdłuższych w Polsce – ma 396 m.
Muzeum Okręgowe przygotowało m.in. wystawę sztuki secesyjnej, BWA prezentuje prace Bogusława Polcha, twórcy legendarnego Kapitana Żbika, w Domu Sztuki Adama Rajzera czeka wystawa Wojciecha Weissa, a jedną z atrakcji Muzeum Etnograficznego jest pokaz haftu cekinowego/koralikowego W sobotę można również wejść do Zamku Lubomirskich, w którym mieści się Sąd Okręgowy, a kiedyś było tam więzienie. (PAP)
autorka: Agnieszka Lipska
al/ drag/