W trzecim dniu walk powstańcy zdobyli umocnioną komendę niemieckiej policji tzw. Nordwachę przy ul. Żelaznej 75a oraz siedzibę niemieckiego starosty miejskiego Ludwiga Leista - Pałac Blanka przy Senatorskiej 14. Tego dnia po raz pierwszy od września 1939 r. Niemcy przeprowadzili nalot bombowy na Warszawę.
3 sierpnia 1944 r. kompania por. Zbigniewa Bryma ps. "Zdunin" ze Zgrupowania AK "Chrobry II" zdobyła Dworzec Pocztowy w Żelaznej 21. Sukcesem zakończył się atak powstańców z Batalionu AK Chrobry I na silnie umocnioną komendę niemieckiej policji tzw. Nordwache w kamienicy Partowicza przy ul. Żelaznej 75a przy Chłodnej.
Tego dnia oddziały powstańcze zdobyły budynek Arsenału, Dom Turystyczny przy placu Starynkiewicza, Pałac Mostowskich oraz siedzibę niemieckiego starosty miejskiego Ludwiga Leista - Pałac Blanka przy Senatorskiej 14. Nie powiódł się nocny szturm powstańczy na budynek centrali telefonicznej PAST-y przy ul. Zielnej 39.
Po raz pierwszy od września 1939 r. nad Warszawą pojawiły się bombowce nurkujące Junkers Ju-87 "Stuka" (tzw. sztukasy), które przez kolejne tygodnie dokonywały nalotów na Warszawę.
Biuro Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK wysłało sześć patroli megafonowych, ktore emitowały audycje informacyjne, wiersze i piosenki.Powstańcy wsparci przez ludność cywilną buduje liczne barykady uliczne. Jedną z nich była barykada u zbiegu Nowego Światu i ul. Wareckiej.
Z Puszczy Kampinoskiej oddziały ppłk. Mieczysława Niedzielskiego "Żywiciela" przedostały się na teren Żoliborza. Trwały walki m.in. w osiedlu "Zdobycz Robotnicza" na Starych Bielanach.
W trzecim dniu powstania Niemcy dokonali pierwszych mordów na mieszkańcach Woli oraz Ochoty. Do Warszawy przybyły kolejne jednostki SS, Wehrmachtu i policji, w tym także złożone z rosyjskojęzycznych kolaborantów, m.in. brygadę szturmową SS-RONA (Rosyjska Wyzwoleńcza Armia Ludowa). Ich celem była całkowita pacyfikacja miasta i stłumienie powstania.(PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ dki/