To jest pewien proces przekonania naszych przyjaciół. Jesteśmy na dobrej ścieżce i sojusznicy się niebawem ujawnią – mówi wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk o działaniach na rzecz uzyskania reparacji od Niemiec. Bliżej połowy września więcej rzeczy ujawnimy – zapowiada.
Wiceminister Mularczyk był pytany w czwartek w Polsat News o to, czy w swoich zabiegach o uzyskanie reparacji od Niemiec Polska ma sojuszników, w tym w Stanach Zjednoczonych i Izraelu.
"To jest pewien proces. Odbyłem szereg wizyt we Włoszech, Grecji, Serbii, a także w Stanach Zjednoczonych. To jest proces przekonania naszych przyjaciół i sojuszników, oni też muszą patrzeć na pewne konsekwencje" - odpowiedział Mularczyk.
Jak podkreślił, jest jednak "absolutnie przekonany, że jesteśmy na dobrej ścieżce". "Sojusznicy się niebawem ujawnią. Oczywiście nie chcę dziś zdradzać wszystkich szczegółów. Myślę, że bliżej 1 września, może połowy września, więcej rzeczy ujawnimy" - zapowiedział wiceszef MSZ.
Dodał, że w ramach swoich działań m.in. odbył "ciekawe spotkania z rządem Namibii". "Tam również jest oczekiwanie, że Niemcy zapłacą za zbrodnie, których się dopuściły, bo te zbrodnie mają wpływ na współczesne życie Namibijczyków" - wskazał.
"Walczymy nie tylko o naszą sprawę, ale walczymy szerzej o sprawę pewnej sprawiedliwości po konfliktach wojennych. Myślę, że nasze doświadczenia są bardzo ważne dla doświadczeń, które będzie miała Ukraina z Rosją, bo ta wojna też kiedyś się zakończy i będzie kwestia odpowiedzialności" - wskazał Mularczyk.
Premier Mateusz Morawiecki mówił na początku lipca br., że "tak długo, jak PiS będzie dzierżył stery rządów, nie odpuścimy tematu reparacji wojennych nigdy i doprowadzimy do skutecznego zakończenia, do tego, że Niemcy będą musieli płacić".
1 września ub.r. zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października ub.r. minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód.
3 stycznia br. MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na tę notę. Według rządu RFN, sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ godl/