Pedagogika wstydu doprowadziła do sytuacji, że Polacy nie wiedzieli o swoim bohaterstwie. Dziś możemy czuć się dumni z postawy rodziny Ulmów i innych – powiedziała w piątek w Studiu PAP szefowa Kancelarii Prezydenta RP i członek Komitetu Obchodów Towarzyszących Beatyfikacji Rodziny Ulmów Grażyna Ignaczak-Bandych.
W niedzielę 10 września br. w Markowej na Podkarpaciu odbędzie się beatyfikacja dziewięcioosobowej rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów, zamordowanych w marcu 1944 r. za pomoc Żydom. Wraz z kard. Marcello Semeraro, prefektem Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych, mszę św. koncelebrować będzie blisko 1000 kapłanów oraz 80 kardynałów i biskupów z Polski i z zagranicy. Chęć udziału w uroczystości zgłosiło ponad 32 tys. wiernych. Obecny będzie też m.in. naczelny rabin Polski.
"My dziś możemy czuć się dumni z postawy rodziny Ulmów i innych" – podkreśliła. Zaznaczyła, że bardzo ważne jest przypominanie o niezłomnych postawach. "Chcemy wokół historii rodziny Ulmów wzbudzić zainteresowanie postawami Polaków w tym nieludzkim czasie, postawami Polaków, które miały charakter heroiczny" – wskazała szefowa KPRP.
Wiktoria i Józef Ulmowie to pierwsze polskie małżeństwo, które będzie beatyfikowane. Ulmowie to również pierwsze małżeństwo w historii Kościoła, które będzie beatyfikowane z siedmiorgiem dzieci, w tym jednym nienarodzonym. Szefowa Kancelarii Prezydenta RP i Członek Komitetu Obchodów Towarzyszących Beatyfikacji Rodziny Ulmów Grażyna Ignaczak-Bandych wskazała w piątek w Studiu PAP, że uroczystość beatyfikacyjna ma wymiar religijny i edukacyjny, ale także stanowi punkt wyjścia do mówienia o prawdzie historycznej, która jej zdaniem niejednokrotnie była zakłamywana lub zniekształcana. "Pedagogika wstydu doprowadziła do sytuacji, że Polacy nie wiedzieli o swoim bohaterstwie" – powiedziała.
"My dziś możemy czuć się dumni z postawy rodziny Ulmów i innych" – podkreśliła. Zaznaczyła, że bardzo ważne jest przypominanie o niezłomnych postawach. "Chcemy wokół historii rodziny Ulmów wzbudzić zainteresowanie postawami Polaków w tym nieludzkim czasie, postawami Polaków, które miały charakter heroiczny" – wskazała szefowa KPRP.
"Ci ludzie, ukrywając Żydów, ryzykowali nie tylko życie własne. Oni wiedzieli, że ryzykują życie całej rodziny, a także innych osób" – dodała.
Ignaczak-Bandych powiedziała, że beatyfikacja rodziny Ulmów powinna stać się punktem wyjścia, by dotrzeć także do gości z zagranicy. "Przypominamy, że Polska nigdy nie podpisała aktu kapitulacji, (...) że działało Polskie Państwo Podziemne, które (...) instytucjonalnie ratowało Żydów" – zaznaczyła.
Rozmowa dostępna także na PAP.pl: https://www.pap.pl/aktualnosci/gosc-studia-pap-grazyna-ignaczak-bandych. (PAP)
Autorka: Anna Nartowska
an/ joz/