Po pięciu latach kończą się prace przy rewaloryzacji zabytkowego parku w Pokoju. Do założonego w XVIII wieku przez księcia Carla Christiana von Württemberga obiektu wrócą spacerowicze i miłośnicy przyrody.
Park w Pokoju - wsi położonej na trasie z Opola do Namysłowa i dalej do Wrocławia - jest pozostałością po pałacu należącym do książęcego rodu Wirtembergów.
Mający 41 hektarów powierzchni park składa się z części francuskiej i angielskiej, a na jego terenie wybudowano szereg obiektów mających umilać właścicielom pałacu i ich gościom pobyt w Karslruhe - jak nazywał się wcześniej Pokój. Pałac został zniszczony po przejściu frontu pod koniec II wojny światowej, a otaczający go park powoli niszczał. Dopiero po przejęciu go 15 lat temu od Skarbu Państwa przez gminę poważnie zaczęto myśleć o przywróceniu parkowi dawnego blasku.
"Nie jest przypadkiem, że do dzisiaj w Pokoju działa szpital rehabilitacyjny traktowany często przez pacjentów jak sanatorium. Przed wojną, między innymi ze względu na położenie i mikroklimat, miejscowość miała status uzdrowiska. Piękny park, z unikalnymi drzewami, wybudowanymi ruinami i amfiteatrem był jego integralną częścią. Niestety, tak wielki obiekt wymagał olbrzymich nakładów. Wstępnie koszt rewitalizacji oszacowano na 50 mln złotych. Dzięki podzieleniu go na drobniejsze elementy i zaangażowaniu partnerów zewnętrznych, udało nam się odtworzyć ogród francuski i angielski. Odnowiono ścieżki i pomniki, w tym Śpiącego Lwa, zabezpieczyliśmy Salon Wodny i Herbaciarnię. Powstały także dwa nowe pawilony, gdzie będą prowadzone zajęcia poświęcone ekologii i przyrodzie" - powiedziała PAP Barbara Zając, wójt gminy Pokój.
Do tej pory dawną świetność przywrócono na około 20 hektarach parku. Zgromadzono m.in. nasiona drzew i krzewów, które rosną w parku, a w przyszłości posłużą do uzupełniania ubytków w roślinności parku.
"To była gigantyczna, jak na naszą małą gminę, inwestycja, jeszcze dużo pracy przed nami, jednak jesteśmy zadowoleni z dotychczasowych efektów. W poniedziałek będziemy mieli w parku spotkanie czytelników ze znanym z ekranów telewizyjnych publicystą, a od października powolutku chcemy udostępnić park wszystkim zwiedzającym. W przyszłym roku chcemy, żeby jeden z koncertów Festiwalu Muzyki Zabytkowych Parków i Ogrodów - często zwany Festiwalem Weberowskim - odbył się w parkowym amfiteatrze" - powiedziała pani wójt.
Samorządowiec nie kryje, że odzyskanie choćby części dawnej świetności kompleksu parkowego jest elementem starań gminy o odzyskanie przez Pokój statusu uzdrowiska.
"Jesteśmy przy drodze krajowej, w pięknym Stobrawskim Parku Krajobrazowym, mając na miejscu szpital rehabilitacyjny, z ugruntowaną opinią, piękną historię, w sąsiedztwie bory, jeziora z rybami; mając doskonałe warunki do wypoczynku i rekreacji. Jeżeli uda nam się sfinalizować plany dotarcia do wód leczniczych, których złoża są w naszej okolicy, to w połączeniu z innymi walorami będziemy mieli realną szansę, by Pokój tak, jak w połowie XIX wieku, był miejscem do odzyskiwania sił i wypoczynku nie tylko dla mieszkańców województwa opolskiego. Liczymy że to, co już tu istnieje, ściągnie do Pokoju profesjonalnych inwestorów, którzy docenią potencjał drzemiący w dawnym, śląskim Karlsruhe" - podkreśiła Barbara Zając. (PAP)
Autor: Marek Szczepanik
masz/ mir/