Prezydent Bronisław Komorowski wraz z żoną Anną zapalą 13 grudnia w oknie Belwederu świecę - symbol pamięci o ofiarach stanu wojennego. Do wykonania podobnego gestu prezydent zachęca w specjalnym apelu wystosowanym przed zbliżającą się 32. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego.
"13 grudnia wraz z żoną zapalimy świecę - symbol pamięci o wszystkich ofiarach stanu wojennego oraz solidarności z tymi, którzy wciąż oczekują na wolność i pełnię demokratycznych swobód" - napisał Komorowski w liście dostępnym na stronie internetowej prezydenckiej kancelarii.
Zachęca w nim wszystkich mieszkańców Polski, "aby w geście solidarności rozpalili ten płomień pamięci i nadziei w swoich domach". Prezydent zwrócił się też do mediów z apelem o umieszczenie 13 grudnia symbolu świecy "na okładkach gazet, na stronach portali internetowych czy w oprawie graficznej programów telewizyjnych".
"Wierzę, że ten gest będzie nie tylko wyrazem szacunku dla ofiar lat 80., lecz pozostanie także ważnym symbolem solidarności z tymi, którzy wciąż muszą zabiegać o swoją wolność" - napisał Komorowski.
Prezydent podkreślił, że "noc stanu wojennego pozostaje jednym z najbardziej gorzkich doświadczeń w najnowszej historii naszego kraju". "To jest czas, gdy brutalnie starano się stłumić nasze dążenie do wolności. W tę zimową grudniową noc trudno było sobie wyobrazić, że już 8 lat później rozpoczną się przemiany, które doprowadzą do upadku komunizmu nie tylko w Polsce, lecz także w całej Europie Środkowo-Wschodniej, że nadzieje na wolność, które nosiliśmy głęboko w sercu tak szybko okażą się rzeczywistością, a +mury runą i pogrzebią stary świat" - napisał Komorowski.
Podkreślił, że w 1989 roku to właśnie Polacy poruszyli lawinę wolności, która odmieniła oblicze naszej ojczyzny. "Dziś w demokratycznej Polscy pamiętajmy o tych, którzy walcząc o wolność, zapłacili najwyższą cenę. Wspominajmy również tych, którzy wciąż pragną wolności" - wezwał prezydent.
Prezydencka kancelaria poinformowała, że 13 grudnia, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, Komorowski odznaczy działaczy opozycji demokratycznej za zasługi w działalności na rzecz przemian ustrojowych w Polsce; prezydent objął także honorowym patronatem kampanię społeczną „Zapal światło wolności”.
Świeca upamiętniająca ofiary stanu wojennego, będąca też symbolem solidarności Polaków z wszystkimi osobami na świecie, represjonowanymi za przekonania polityczne, zapalana była przez parę prezydencką w oknie Belwederu również w poprzednich latach.
W ubiegłym roku 13 grudnia prezydent mówił m.in., że rocznicy wprowadzenia stanu wojennego nie należy świętować, należy o niej pamiętać i uczynić z niej przedmiot głębokiej refleksji. Zaapelował wtedy o solidarność z tymi, którzy dziś muszą walczyć o wolność i demokrację.
Kancelaria Prezydenta podkreśliła, że "pamiętając o rocznicy i trudnych czasach PRL-u, prezydent w minionych latach zapraszał do Pałacu opozycjonistów, młodzież, rozmawiał o znaczeniu polskiej wolności z tymi, którzy o nią walczyli, i z tymi, którzy mieli szczęście wychowywać się w wolnym kraju". (PAP)
mok/ bk/