W czwartek w ambasadzie RP w Budapeszcie zainaugrowano działalność Przystanku Historia na Węgrzech, nad którym opiekę będzie sprawował krakowski oddział Instytutu Pamięci Narodowej (IPN). Instytucja ma na celu popularyzację historii Polski nie tylko wśród Polonii, ale również wśród Węgrów.
"Polska i Węgry posiadają wiele wspólnego z punktu widzenia historii. Bez wątpienia okresem, który wywarł największy wpływ na budowanie relacji polsko-węgierskich, również na niższych poziomach, był okres XX wieku" – powiedział otwierający uroczystość ambasador RP na Węgrzech Sebastian Kęciek.
"Historia jest nauczycielką życia" – zauważył w swoim przemówieniu prezes IPN dr Karol Nawrocki. "Ale w kontekście XX wieku historia jest przede wszystkim nauczycielką śmierci" – dodał, przypominając ofiary dwóch totalitaryzmów w Europie. "O tym także chcemy mówić tutaj w Przystanku Historia, powstającym w Budapeszcie" – podkreślił.
"Historia jest nauczycielką życia" – zauważył w swoim przemówieniu prezes IPN dr Karol Nawrocki. "Ale w kontekście XX wieku historia jest przede wszystkim nauczycielką śmierci" – dodał, przypominając ofiary dwóch totalitaryzmów w Europie. "O tym także chcemy mówić tutaj w Przystanku Historia, powstającym w Budapeszcie" – podkreślił dr Nawrocki.
W jednej z sal ambasady zaprezentowano również plansze wystawy "Szlaki nadziei. Odyseja wolności", którą do końca roku będzie można oglądać w Instytucie Polskim w Budapeszcie. "Wystawa pokazuje losy polskich cywilów i wojskowych podczas II wojny światowej, ze szczególnym uwzględnieniem węgierskiej pomocy dla Polaków" – napisała ambasada RP w komunikacie na Facebooku.
Jedną z prezentowanych postaci jest Henryk Sławik. Znalazł się on wśród tysięcy polskich uchodźców, którzy znaleźli się na Węgrzech po wybuchu II wojny światowej. Sławik był prezesem Komitetu Obywatelskiego ds. Opieki nad Polskimi Uchodźcami na Węgrzech. Wspólnie z Jozsefem Antallem, pełnomocnikiem rządu Królestwa Węgier ds. uchodźców wojennych, organizował przybyszom m.in. pracę i szkoły; razem przyczynili się też do uratowania co najmniej 5 tys. polskich Żydów.
W czwartkowych uroczystościach w ambasadzie RP w Budapeszcie uczestniczyli m.in. dyrektor Instytutu Polskiego Dominika Teske, członkowie węgierskiego Komitetu Pamięci Narodowej (NEB) oraz liczni przedstawiciele węgierskiej Polonii.
Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ szm/