Premierę spektaklu „Przyjazne dusze” Pam Valentine przygotował na sylwestra Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. To pełna ciepła komedia o miłości, marzeniach i przemijaniu. Przedstawienie wyreżyserował Przemysław Redkowski.
Akcja sztuki rozgrywa się w domu, który należał wcześniej do autora popularnych kryminałów – Jacka Camerona oraz jego żony Suzie. Po tragicznej śmierci wracają oni do starego mieszkania jako para duchów i zastają w nim nowych lokatorów – młode małżeństwo, które spodziewa się dziecka.
"Para duchów, która jest obecna w realnym życiu młodych małżonków widzi wszystkie ich błędy. Duchy starają się im pomóc, a jednocześnie w sposób bardzo emocjonalny wiążą się z ich życiem" – mówiła podczas próby medialnej dyr. Teatru Powszechnego w Radomiu Małgorzata Potocka.
Zdaniem reżysera spektaklu Przemysława Redkowskiego, "Przyjazne dusze" to sztuka dla każdego. "Z kimkolwiek nie rozmawiam, każdy po obejrzeniu spektaklu na coś innego zwraca uwagę, coś innego z tej opowieści wynosi" – powiedział Redkowski.
Według odtwórcy roli Jacka Camerona Jarosława Rabendy, "Przyjazne dusze" to sztuka, która nie służy wyłącznie rozrywce. "Spektakl uświadamia widzowi przede wszystkim to, że można spojrzeć na życie z perspektywy i przeanalizować, czy warto tracić czas na to, co zajmuje nas na co dzień, na nieważne kłótnie czy spory, i jakie to ma znaczenie w momencie, w którym patrzymy na to już +zewnątrz+ i żałujemy, że nie wykorzystaliśmy tego czasu dla siebie, czasu na miłość, na dobro" – zauważył aktor. W spektaklu występują także m.in. Katarzyna Dorosińska, Nela Maciejewska, Michał Węgrzyński, Joanna Jędrejek, Mateusz Michnikowski i Adam Majewski. Scenografię przygotował Michał Dracz, kostiumy - Krystian Szymczak, a muzykę - Paweł Skorupka. (PAP)
Autorka: Ilona Pecka
ilp/ apiech/