Podczas uroczystości zorganizowanych w 84. rocznicę zbrodni katyńskiej szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych minister Lech Parell uhonorował siedmiu członków szczecińskiego stowarzyszenia Katyń medalami „Pro Patria”.
W 84. rocznicę zbrodni katyńskiej pragnę wyrazić głęboką wdzięczność wszystkim osobom, których działania utrwalają w pamięci naszego społeczeństwa tragiczne losy polskich obywateli na nieludzkiej ziemi. Skromnym jej wyrazem są medale „Pro Patria” przyznane członkom szczecińskiego stowarzyszenia Katyń. Gratuluję wszystkim wyróżnionym i dziękuję za wasze wielkie zaangażowanie” – powiedział szef UdsKiOR minister Lech Parell podczas uroczystości zorganizowanych przy pomniku Krzyż Katyński w Szczecinie.
Medale „Pro Patria” przyznawane (od 2011 r.) za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej otrzymali: Teresa Jasiunas, Józef Łapczyński, Zofia Płaska, Katarzyna Promińska, Romuald Sikora, Danuta Sul oraz Jolanta Turlińska-Kępys, prezes stowarzyszenia Katyń w Szczecinie.
W obchodach 84. rocznicy Zbrodni Katyńskiej uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, organizacji kombatanckich, młodzież szkolna. Asystę kompanii honorowej oraz orkiestrę Wojska Polskiego wystawiła 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana. Pod pomnikiem Krzyż Katyński na szczecińskim cmentarzu Centralnym odbył się Apel Pamięci, złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze.
„Zbrodnia katyńska jest jawnym symbolem przewrotnej, złowrogiej i ludobójczej ideologii skierowanej przeciwko naszym rodakom” – powiedział minister Parell. Podkreślił, że w 1939 roku „Niemcy razem z Sowietami podjęli decyzję o wymazaniu Polski z mapy Europy”, i po zwycięskiej kampanii wojennej, „chcąc uczynić z naszego narodu masę bezwolnych niewolników, uderzyli w polskie elity”.
Szef UdsKiOR przypomniał, że wiosną 1940 r. Sowieci wymordowali ponad 20 tysięcy wziętych do niewoli oficerów Wojska Polskiego, funkcjonariuszy Korpusu Ochrony Pogranicza, Policji i Służby Więziennej. „Skazano ich na rozstrzelanie, albowiem byli – jak uzasadniono – zatwardziałymi, niepoprawnymi wrogami władzy sowieckiej” – powiedział minister.
Dyrektor szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Krzysztof Męciński, współorganizator uroczystości, przypomniał, że tragiczny los spotkał nie tylko oficerów. „Wśród zamordowanych strzałem w tył głowy, powołanych pod broń rezerwistów, byli m.in. naukowcy, urzędnicy, duchowni, prawnicy, lekarze, nauczyciele, wynalazcy, sportowcy, przedsiębiorcy, działacze społeczni” – powiedział Męciński.
Uczestnicy szczecińskich uroczystości podkreślali, że odkrycie zbrodni katyńskiej było szokiem dla polskiego społeczeństwa. A po 1945 roku prawdę o Katyniu zakłamywano. Ci, którzy mówili o sowieckim ludobójstwie, byli prześladowani.
„Pamięć jednak trwała, czego wymownym świadectwem stał się Krzyż Katyński wzniesiony w 1981 roku przez działaczy antykomunistycznej opozycji na warszawskim cmentarzu na Powązkach. A wkrótce także miejsca pamięci w każdym zakątku, jak Polska długa i szeroka. Także tu, w Szczecinie, za co jestem waszej społeczności bardzo wdzięczny” – podsumował minister Parell.
Wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski zauważył, że rocznice Katynia są szczególnie przeżywane teraz, kiedy Rosja rozpoczęła kolejną wojnę. „Spotykamy się co roku pod Krzyżem Katyńskim, żeby przypomnieć sobie o tej bliźnie. Żeby ją obejrzeć. Żeby o niej pamiętać. Żeby nigdy więcej to, co się zdarzyło w Katyniu, się nie powtórzyło” – powiedział Rudawski.
Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej jest 13 kwietnia, ponieważ tego dnia w 1943 r. o sowieckiej zbrodni dowiedział się świat. Niemcy poinformowali o odkryciu grobów polskich oficerów lesie pod Katyniem.(PAP)
tma/ miś/