Franciszka Themerson w przejmujący sposób dokumentowała wojenne doświadczenia i teraz, w sytuacji trwających blisko wojen, jej prace nabierają dodatkowego znaczenia - mówi PAP Hilary Floe, kuratorka otwartej w Londynie wystawy polskiej artystki.
W Tate Britain, jednej z najważniejszych galerii sztuki w Londynie, otwarto w poniedziałek wystawę dzieł Franciszki Themerson - polskiej malarki, rysowniczki, ilustratorki i wydawczyni, która przez prawie pół wieku mieszkała w Wielkiej Brytanii. Na wystawę zatytułowaną „Walking Backwards” składają się dwa filmy zrealizowane przez nią w latach trzydziestych XX wieku, jeszcze gdy mieszkała w Polsce, seria 28 powstałych w Londynie grafik z lat 1940-42, które dokumentowały życie w czasie wojny, a także trzy obrazy z lat 50., w tym zakupiony w tym roku „Comme la vie est lente et comme l'espérance est violente” z 1959 roku.
„Tych 28 grafik powstało w czasie, gdy mieszkała samotnie w Londynie, rozdzielona z mężem, który pozostał w okupowanej Francji. Byli bardzo zakochani i bardzo przygnębieni rozłąką. Rzadko mogli korespondować listownie. Franciszka pisała listy, z których część nie została wysłana, a niektóre z nich mamy tu na wystawie. Ale tworzyła też te grafiki, które były innym sposobem wyrażania doświadczeń związanych z rozłąką i wojną. Widzimy ją więc, wędrującą samotnie po Londynie, bomby spadające z nieba, ludzi szukających schronienia w tunelach metra” - opisuje w rozmowie z PAP Hilary Floe.
Jak dodaje, trzy obrazy z lat 50. pokazują dojrzały styl malarski Themerson, stanowiąc przetworzenie wojennej traumy i próbę znalezienia sposobów na wyrażenie tego, co to znaczy być żywym. Kuratorka podkreśla, że wojenne doświadczenia i emocje Themerson nabierają dodatkowego znaczenia w obliczu trwających wojen na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. „Niestety, bomby znowu spadają na ludzi w wielu częściach świata i myślę, że im bardziej możemy wyobrazić sobie siebie w takiej sytuacji, tym lepszymi obywatelami świata możemy być. To bardzo poruszające rysunki. Trudno sobie wyobrazić, jak to jest przeżyć wojnę, i większość naszych gości nie ma i nie będzie mieć takiego doświadczenia, więc ważne jest, by docenić to, jak dobrą kronikarką przejmujących doświadczeń była Themerson” – mówi Floe.
Franciszka Themerson urodziła się w Warszawie w 1907 roku. W latach 1938-40 mieszkała w Paryżu, a od 1940 roku aż do śmierci w Londynie. Była przede wszystkim malarką, choć zajmowała się także innymi dziedzinami sztuki - była ilustratorką książek, w tym dla dzieci, projektowała scenografie i kostiumy teatralne, realizowała eksperymentalne filmy, jak również była dyrektorką artystyczną założonego wraz mężem Stefanem wydawnictwa Gaberbocchus Press, które wydało ok. 60 książek, często właśnie przez nią ilustrowanych. Artystka zmarła w 1988 roku.
Miała kilkadziesiąt indywidualnych wystaw, przede wszystkim w Wielkiej Brytanii i w Polsce. Dwa lata temu jej cztery obrazy znalazły się na przekrojowej wystawie poświęconej powojennej sztuce brytyjskiej „Postwar Modern. New Art in Britain 1945-1965”, która była prezentowana w Barbican Gallery w Londynie.
Wystawa „Walking Backwards” została przygotowana przy wsparciu Instytutu Kultury Polskiej w Londynie i będzie czynna do 30 marca przyszłego roku. Wstęp, jak na wszystkie wystawy w Tate Britain, jest wolny.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ akl/ szuk/