Podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto (TIFF) zaprezentowano „Pod wulkanem” Damiana Kocura, krytycy i widzowie zwracali uwagę na refleksyjność i napięcie widoczne w filmie.
„Czteroosobowa ukraińska rodzina podczas wakacji na Wyspach Kanaryjskich staje się w ciągu jednej nocy rodziną uchodźców, kiedy trwająca rosyjska okupacja Ukrainy przeradza się w inwazję na pełną skalę – w napiętym i będącym bardzo na czasie drugim filmie Damiana Kocura(…) Kocur jest już mistrzem napięcia, a jego przenikliwe i dotyczące bieżących wydarzeń spojrzenie sprawia, że ten film trzeba koniecznie zobaczyć” - tak podsumowywali „Pod wulkanem” recenzenci TIFF, anonsując film.
„Tak, są bezpieczni; są również bezradni w tym sensie, że nie ma ich na miejscu, żeby stanąć w szeregu z rodakami i dowieść, że istnieją. Ponieważ to nie jest o tym, że nie są zdolni do walki, to jest o tym, że się nie jest obecnym i nie można wybrać. Ludzie umierają, a oni utknęli w raju i starają się dopasować uśmiechających się obcych ludzi do udręczonych dusz” - pisał portal Thefilmstage.
Branżowy portal Variety cytował Kocura, który podkreślił, że „świat nigdy nie był tak blisko +wybuchu wulkanu+ jak teraz, choć wszyscy uśpiliśmy się pewnością, że wybuch nie zdarzy się podczas naszego życia”. „Nierozwiązane konflikty społeczne czy zmiany klimatu są zostawiane do rozstrzygnięcia następnemu pokoleniu. Mój film jest o tym, jak pozorne jest nasze bezpieczeństwo i jak szybko, w ciągu jednej nocy, możemy zmienić się z turystów w uchodźców, niezależnie od koloru naszej skóry czy kraju pochodzenia” - dodał.
Widzowie filmu, z którymi rozmawiała PAP, podkreślali, że film został przyjęty na TIFF ciepło, ale północnoamerykański odbiorca może jednak mieć problem z odbiorem, ponieważ – jak to określali - „nie ma akcji”, „tempo filmu jest powolne”. „Nic się nie dzieje” - narzekał na swoim blogu na platformie Medium jeden z widzów, chętnie czytany przez publiczność filmową.
„To jest film dla myślących ludzi” - podsumowała jedna z rozmówczyń PAP.
Z Toronto Anna Lach(PAP)
lach/ mal/