Ponad 10 sensów filmowych, w tym sześć premier z autorskimi narracjami, krótkie metraże oraz spotkania z pisarzami – tak w skrócie wygląda program Festiwalu Korelacje, który w dniach 21-24 listopada odbędzie się we Wrocławiu. To nowa impreza filmowa na kulturalnej mapie stolicy Dolnego Śląska.
Pomysłodawcy festiwalu wskazują na jego nowatorską formułę – prezentację sztuki filmowej w towarzystwie autorskiej audiodeskrypcji tworzonej przez zaproszonych pisarzy. To – jak podkreślono - rodzaj subiektywnego oprowadzania po filmie, interpretowania go w swobodny, często emocjonalny sposób, dzięki czemu wszyscy – również osoby z ograniczeniami wzroku czy słuchu – oglądają film oczami narratora.
„Dzięki korelacjom pomiędzy różnymi dziedzinami sztuki i sposobem jej prezentowania doświadczamy kina w zupełnie nowej, intrygującej odsłonie. Tworzymy festiwal połączeń filmów z narracjami, literatów ze sztuką filmową, zapomnianego nieco polskiego kina z nowymi odbiorcami, a wreszcie wszystkich odbiorców na jednej sali, z takim samym dostępem do kultury” – powiedział pomysłodawca i dyrektor festiwalu Piotr Krzykwa.
W programie festiwalu znalazły się m.in. polskie filmy z lat 60. 70. i 80. Widzowie zobaczą m.in. „To tylko Rock” Pawła Karpińskiego z narracją Doroty Masłowskiej. Z Filipem Springerem obejrzą „Walkower” czy „Dziecinne pytania” Janusza Zaorskiego. Artur Andrus oprowadzi po dziele „Chudy i inni” Henryka Kluby, a Michał Witkowski opowie „Dług” Krzysztofa Krauze. Festiwal zakończą „Marcowe migdały” z narracją Agnieszki Wolny-Hamkało.
Festiwal Korelacje organizowany jest przez studio Kineskop oraz Dolnośląskie Centrum Filmowe. „Pomysł na festiwal, w którym główną rolę gra autorska narracja, wywodzi się m.in. z idei dostępności, dlatego wszystkie filmy posiadają subiektywną audiodeskrypcję oraz napisy dla niesłyszących. Dodatkowo na polski język migowy tłumaczone będą spotkania po seansach” – powiedziała dyrektorka Dolnośląskiego Centrum Filmowego Magdalena Klich-Kozłowska.
Festiwal Korelacje odbędzie się w dniach 21-24 listopada w Dolnośląskim Centrum Filmowym.(PAP)
pdo/ agz/