Na pomniku Bohaterów Getta przed muzeum POLIN nieznany sprawca narysował kredą czerwoną-czarną flagę używaną przez ukraińskich nacjonalistów. Czyn ten potępiło Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz ambasador Izraela w Polsce.
Do śródmiejskiej policji zgłoszenie wpłynęło w piątek rano. "Przyjęliśmy zgłoszenie. Wstępne czynności prowadzone są w kierunku art. 261 Kk, czyli znieważenie pomnika" - przekazał mł. asp. Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej komendy.
Ambasador Izraela w Polsce Jakow Liwne wezwał polskie władze do potępienia tego aktu wandalizmu.
"Wczoraj wieczorem pomnik Getta Warszawskiego został zdewastowany. Wzywam polskie władze do potępienia tego czynu, znalezienia winowajców i postawienia ich przed sądem. To nie jest pierwszy akt antysemickiego wandalizmu w tym miejscu. Tylko zdecydowane działanie położy temu kres" - napisał na platformie X ambasador.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowczo potępiło "akt wandalizmu wymierzony w Pomnik Bohaterów Getta w Warszawie – symbol pamięci o ofiarach Holokaustu i żydowskiego oporu przeciw niemieckiemu nazizmowi".
"Takie działania są atakiem na historię i na wartości, które łączą nas jako społeczeństwo" - głosi oświadczenie MSZ na platformie X.
Czerwono-czarną flagą posługiwało się OUN-UPA, jednak dla Ukraińców ma ona znacznie szersze znaczenie i generalnie symbolizuje walkę Ukrainy o niepodległość. Czarny kolor odnosi się do ziemi ukraińskiej, a czerwony do krwi bojowników przelanej na niej w walce o wolność i niepodległość Ukrainy. (PAP)
mas/ mark/ js/