W Płocku w 73. rocznicę likwidacji przez hitlerowców tamtejszego getta ulicami miasta przeszedł w czwartek Marsz Pamięci. Jego uczestnicy oddali w ten sposób hołd płockim Żydom, którzy w 1941 r. zostali deportowani do obozów zagłady.
Marsz, w którym wzięło udział kilkadziesiąt osób, rozpoczął się przed odrestaurowaną XIX-wieczną Małą Synagogą, gdzie od kwietnia 2013 r. mieści się Muzeum Żydów Mazowieckich, a zakończył na cmentarzu żydowskim.
Społeczność żydowska w Płocku należała do najstarszych w Polsce. W 1939 r. płoccy Żydzi obchodzili 700. rocznicę swej obecności w tym mieście. Stanowili wtedy około 30 proc. ludności. Pierwszy płocki Marsz Pamięci odbył się tam w 2011 r.
„Trzy lata temu po raz pierwszy spotkaliśmy się przed zrujnowaną wtedy synagogą. Powiedzieliśmy, że jako mieszkańcy Płocka pamiętamy o żydowskiej społeczności tego miasta. Synagoga została odremontowana. Teraz spotykamy się przed działającym już Muzeum Żydów Mazowieckich” - powiedział prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.
„Trzy lata temu po raz pierwszy spotkaliśmy się przed zrujnowaną wtedy synagogą. Powiedzieliśmy, że jako mieszkańcy Płocka pamiętamy o żydowskiej społeczności tego miasta. Synagoga została odremontowana. Teraz spotykamy się przed działającym już Muzeum Żydów Mazowieckich” - powiedział prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.
Przypomniał, że synagoga została odrestaurowana i zaadaptowana na potrzeby muzeum dzięki powołanemu specjalnie w tym celu przez płocczan stowarzyszeniu, a także wsparciu samorządu miasta i województwa mazowieckiego oraz środkom unijnym.
„Ten marsz jest symbolicznym świadectwem i wyrazem pamięci o tych, którzy odeszli. Nie wolno zapominać o Polakach i polskich Żydach, których zabrała ze sobą II wojna światowa, najtragiczniejsza z wojen” - dodał Nowakowski.
Na zakończenie marszu na cmentarzu żydowskim złożono kwiaty i zapalono znicze. W imieniu naczelnego rabina Polski Michaela Schudricha modlitwę El Male Rachamim za duszę wszystkich zmarłych i pomordowanych płockich Żydów odmówił po polsku i po hebrajsku Leopold Derecki.
We wrześniu 1940 r. hitlerowcy utworzyli płockie getto, do którego przesiedlali Żydów z okolicznych wsi i miasteczek. W lutym 1941 r. rozpoczęła się jego likwidacja, która trwała do 1 marca. Hitlerowcy wysiedlili wówczas wszystkich mieszkańców getta, w sumie około 11 tys. osób. Holokaust przeżyło kilkuset płockich Żydów. Po zakończeniu II wojny światowej zaczęli oni powracać do rodzinnego miasta, ale większość z nich w kolejnych latach wyemigrowała z Polski.
Z Płockiem związani byli m.in. Nahum Sokołow (1859-1936) - pisarz, sekretarz generalny Światowego Kongresu Syjonistycznego; Natan Korzeń (1895-1941) - malarz; Izaak Grunbaum (1879-1970) - polityk, poseł na Sejm II Rzeczpospolitej, po emigracji w 1932 r. sygnatariusz deklaracji z 1948 r. o utworzeniu państwa Izrael, a także Edward Flatau (1868-1932) - lekarz zaliczany do pionierów polskiej i światowej neurologii oraz Stefan Themerson (1910-1988) - prozaik, poeta, twórca koncepcji poezji semantycznej i autor awangardowych filmów. (PAP)
mb/ abe/