IPN ogłosił w piątek nazwiska 12 ofiar komunizmu, w tym żołnierzy podziemia po 1945 r., zidentyfikowanych po ekshumacjach na Wojskowych Powązkach w Warszawie. Bohaterów powojennej Polski upamiętniono m.in. wystawą na Placu Zamkowym.
"Szczątki ofiar terroru komunistycznego były chowane w ukryciu, w miejscu nieznanym, co do którego istniały pewne podejrzenia, a dzisiaj już jest pewność, że ci wszyscy bohaterowie dramatu powojennego (...) będą prawdopodobnie odnalezieni nie tylko w naszej pamięci, ale fizycznie na słynnej Łączce na Powązkach Wojskowych w Warszawie" - mówił prezydent Bronisław Komorowski w Belwederze podczas uroczystości ogłoszenia wyników identyfikacji 12 ofiar komunistycznej bezpieki.
"Szczątki ofiar terroru komunistycznego były chowane w ukryciu, w miejscu nieznanym, co do którego istniały pewne podejrzenia, a dzisiaj już jest pewność, że ci wszyscy bohaterowie dramatu powojennego (...) będą prawdopodobnie odnalezieni nie tylko w naszej pamięci, ale fizycznie na słynnej Łączce na Powązkach Wojskowych w Warszawie" - mówił prezydent Bronisław Komorowski.
Podkreślił też, że pochówek Żołnierzy Wyklętych powinien mieć charakter uroczystości państwowej. Pogrzeb ten miałby mieć miejsce 27 września br., w 75. rocznicę utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego.
Wyniki identyfikacji ogłosili przedstawiciele IPN, m.in. kierujący pracami poszukiwawczymi prof. Krzysztof Szwagrzyk. Wśród rozpoznanych 12 ofiar komunizmu znalazł się ostatni komendant Wileńskiego Okręgu AK Antoni Olechnowicz. Udało się także zidentyfikować komandora Marynarki Wojennej Stanisława Mieszkowskiego, który od listopada 1949 r. był dowódcą Floty Marynarki Wojennej. Komunistyczne władze aresztowały go pod fałszywym zarzutem szpiegostwa. "Dla nas to pierwszy dzień, w którym nie czujemy się obywatelami drugiej kategorii" - powiedział wzruszony syn komandora Witold Mieszkowski.
Kolejne zidentyfikowane ofiary to porucznicy Roman Groński, Edmund Tudruj, Arkadiusz Wasilewski i podporucznik Jerzy Miatkowski - żołnierze mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zapory", wybitnego dowódcy AK i Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" walczącego z komunistami po 1945 r. Szczątki majora zidentyfikowano już w ubiegłym roku. Wszyscy oni, razem ze sławnym "Zaporą", zostali rozstrzelani przez komunistycznych oprawców 7 marca 1949 r.
Wśród zidentyfikowanych jest Adam Gajdek, żołnierz Armii Krajowej, członek Zrzeszenia "WiN". Odnaleziono także szczątki Karola Rakoczego, który był żołnierzem Ruchu Oporu Armii Krajowej, następnie Narodowych Sił Zbrojnych.
Pozostałe zidentyfikowane osoby to ofiary czystek w powojennym Wojsku Polskim. Wśród nich znalazł się major Jan Czeredys, który został niesłusznie oskarżony o udział w "monopolu prywatnych firm na dostawy do wojska". To także Aleksander Adam Kita i Marian Orlik, którzy zostali aresztowani pod fałszywymi zarzutami udziału w tzw. spisku w wojsku. Wśród ofiar znalazł się także komandor Marynarki Wojennej Zbigniew Przybyszewski, którego komuniści fałszywie oskarżyli o szpiegostwo.
Do tej pory na Łączce wydobyto szczątki ok. 200 osób. Łącznie z ogłoszonymi w piątek wynikami identyfikacji specjalistom z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów w Szczecinie udało się rozpoznać szczątki 28 osób. Wśród nich są słynny mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka", a także ostatni dowódca Narodowych Sił Zbrojnych, ppłk Stanisław Kasznica.
Podczas uroczystości prezes IPN Łukasz Kamiński zapowiedział, że na Łączce powązkowskiej nekropolii nastąpi wiosną br. kolejny, już trzeci etap poszukiwań ofiar reżimu komunistycznego. Będzie on szczególnie trudny, ponieważ szczątki ofiar komunistycznej bezpieki znajdują się częściowo pod obecnymi grobami cmentarza. Natomiast minister sprawiedliwości Marek Biernacki zapewnił, że w Areszcie Śledczym przy ul. Rakowieckiej powstanie Muzeum Ofiar Komunizmu.
W przeddzień Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, którzy z bronią w ręku opierali się sowietyzacji Polski, otwarto też wystawę na stołecznym Placu Zamkowym. Ekspozycja "Ostatni Obrońcy Kresów Wschodnich – Polskie Podziemie Zbrojne na Kresach po 1944 roku" poświęcona jest polskim oddziałom partyzanckim działającym na terenach położonych na wschód od dzisiejszej granicy Polski.
Odbyły się również okolicznościowe wydarzenia w niektórych miastach w Polsce. W Zielonej Górze odsłonięto pomnik poświęcony Żołnierzom Wyklętym w formie zrywającego się do lotu Orła Białego w koronie ze zwichniętym skrzydłem. W Białymstoku otwarto wystawę dokumentującą ekshumacje IPN w miejscowym areszcie dotyczące "wyklętych".(PAP)
nno/ ls/ mow/