Niemal stu wikingów m.in. z Anglii, Szwecji i Danii przyjechało do Szczecina, by wziąć udział w międzynarodowych ćwiczeniach. Mają one przygotować do największej bitwy wikingów, która co roku w sierpniu odbywa się na wyspie Wolin.
Przeszło stu wikingów z Polski, Niemiec, Anglii, Szwecji i Danii bierze udział w Międzynarodowym Treningu Armii Jomsborga w Szczecinie. To licząca przeszło tysiąc osób największa na świecie organizacja skupiająca współczesnych Słowian i wikingów. Jej członkowie działają łącznie na czterech kontynentach.
"Razem walczymy na różnych frontach, jak Europa długa i szeroka. Na początkowym etapie treningu walczymy indywidualnie, ale celem naszego spotkania jest szlifowanie szyków. Są to sposoby wspólnej walki w linii, wspierania się wzajemnie, bo dzięki naszemu zgraniu jesteśmy znacząca siłą na tym boisku" - powiedział w rozmowie z PAP wojewoda Drużyny Grodu Trzygłowa, jeden z dowódców Armii Jomsborga Igor Górewicz.
Do zorganizowanych w Szczecinie ćwiczeń wojowie stanęli w pełnym rynsztunku. Wyposażenie każdego z nich waży około 20-25 kg, w zależności od pancerza i hełmu.
"W naszym systemie bardzo ważny jest hełm. Głowa jest celem uderzeń, dlatego na pole nie można wyjść bez dobrego hełmu. Korpus natomiast zabezpiecza pancerz, tu najpopularniejsza jest kolczuga. Mamy też rękawice, choć ten element niekoniecznie jest historyczny, to jest pewien ukłon ku współczesności" – podkreśla Górewicz.
Ćwiczenia zorganizowano w ramach przygotowań do największej bitwy wikingów, która odbywa się w sierpniu na wyspie Wolin podczas Festiwalu Słowian i wikingów.
"Jest to największa impreza wczesnośredniowieczna skupiająca miłośników Słowian i wikingów z 32 krajów, gdzie naraz zbiera się 2,5 do 3 tys. uczestników. Na polu walki walczy do 800 wojowników na raz, po 400 na stronę" - dodał Górewicz.
Kolejny trening wojów odbędzie się w majówkę w Wolinie.(PAP)
misz/ dki/