
7 marca w kwaterze R na Cmentarzu Wojskowym w Kołobrzegu zostaną pochowane z honorami wojskowymi odnalezione w grudniu 2017 r. szczątki dwóch żołnierzy polskich, którzy zginęli w marcu 1945 r. w walkach o miasto – przekazało w czwartek (27 lutego) prezydent Kołobrzegu.
„Zostaną pochowane szczątki dwóch poległych w walkach o Kołobrzeg w 1945 r. żołnierzy polskich. (…) Szczątki tych dwóch żołnierzy 7 marca zostaną złożone obok ich towarzyszy broni” – poinformowała na zorganizowanej w Muzeum Oręża Polskiego konferencji prasowej prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska. Dodała, że organizatorem uroczystego pochówku jest wojewoda zachodniopomorski.
Podkreśliła, że „to taki moment, kiedy możemy oddać hołd poległym, ale również powiedzieć, że dbamy, by pamięć, o tych wszystkich, którzy walczyli o Kołobrzeg, nie zginęła”.
Uroczystościom na Cmentarzu Wojskowym w Kołobrzegu asystę wojskową przydzielił szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Historia znalezienia szczątków dwóch polskich żołnierzy, którzy polegli w walce o Kołobrzeg w marcu 1945 r., ma początek w grudniu 2017 r.
„To wtedy do muzeum przyszedł pan Jan Przybyś i opowiedział nam historię, że podczas sadzenia pomidorów w swoim ogródku, w centrum Kołobrzegu przy ul. Wolności, natrafił na kość. Zrobiliśmy zdjęcia” – mówił dyr. Muzeum Oręża Polskiego Aleksander Ostasz, który wówczas znaleziskiem zainteresował dr. hab. n. med. Andrzeja Ossowskiego.
Pod kierunkiem Ossowskiego prace ekshumacyjne przeprowadził Zakład Genetyki Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Brali w nich udział także pracownicy muzeum w Kołobrzegu, członkowie Grupy Eksploracyjno-Poszukiwawczej Parsęta i szczecińskiego stowarzyszenia Pomorze 1945.
„Podejmując prace, nie wiedzieliśmy, co to za szczątki ludzkie, do kogo mogą należeć. Pojawiały się różne informacje, że może są to żołnierze niemieccy, może Armii Czerwonej. W trakcie prac odnaleźliśmy jednak przedmioty, które jednoznacznie wskazywały na to, że mamy do czynienia z żołnierzami Wojska Polskiego” - mówił podczas konferencji Ossowski, prorektor ds. Technologii Medycznych PUM w Szczecinie, kierownik Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów.
Podkreślił, że głównym celem jest identyfikacja szczątków obu żołnierzy, czego dotychczas nie udało się zrobić. „Przeprowadziliśmy analizy medyczno-sądowe, antropologiczne, pobraliśmy materiał do analiz genetycznych i w przyszłości, jeśli zgłoszą się rodziny zaginionych żołnierzy w Kołobrzegu, przekażą nam swój materiał genetyczny, to będzie możliwość identyfikacji tych żołnierzy. I wtedy będziemy mogli zamknąć tę historię klamrą i przywrócić tożsamość, twarz tym żołnierzom” – powiedział Ossowski. Wskazał, że ich profile genetyczne są już w systemie Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów.
Zaznaczył, że „poległych wciąż odnajdujemy na polach bitew”. „Będziemy ich także odnajdywać w Kołobrzegu. Do dziś tylko w Kołobrzegu nie odnaleziono jeszcze kilkuset żołnierzy Wojska Polskiego. I oni spoczywają w ogródkach, parkach i innych miejscach. Apeluję, by takie informacje przekazywać do muzeum, bo potem my możemy odnaleźć naszych bohaterów, przenieść ich i godnie pochować” – mówił Ossowski.
Na Cmentarzu Wojennym w Kołobrzegu jest pochowanych ponad 800 polskich żołnierzy.
Walki o Kołobrzeg trwały od 4 do 18 marca 1945 r. Wojsko Polskie dołączyło do nich od 6 marca, gdy próby zdobycia miasta przez Armię Czerwoną nie przynosiły efektu. W prawie dwutygodniowym boju wzięło udział ponad 28 tys. żołnierzy polskich i radzieckich. Miasta broniło 4-8 tys. niemieckich żołnierzy. Zginęło ok. 1,2 tys. polskich żołnierzy. Bitwa o Kołobrzeg była największym podczas II wojny światowej, obok Powstania Warszawskiego, starciem miejskim z udziałem polskich żołnierzy. Zabudowa Kołobrzegu została zniszczona w 90 proc. (PAP)
ing/ dki/