03.06.2009 Warszawa (PAP) - Wydarzenia roku 1989 rozpoczęły proces, który wpłynął na kształt świata; zwycięstwo Polaków było zwycięstwem sumienia i wartości; Polacy zrealizowali swoje marzenia o wolności - podkreślali w środę w Sejmie przedstawiciele parlamentów, goszczący na uroczystościach w 20. rocznicę upadku komunizmu.
Szef komisji praw człowieka parlamentu cypryjskiego Sofokis Fittis podkreślił, że 4 czerwca 1989 jest dniem ważnym nie tylko dla Polski, ale także dla całej Europy. "Rok 1989 to prawdziwy kamień milowy w historii europejskiej" - powiedział. Zaznaczył, że w tym roku miały miejsce wydarzenia, które zmieniły bieg historii na świecie i tym samym przyspieszyły integrację europejską i "dominację demokracji".
Polacy nigdy nie poddawali się w swojej walce o demokrację i "zwycięsko zrealizowali swoje marzenie o wolności" - mówił przewodniczący czeskiego Senatu Premysl Sobotka. Podziękował za wpływ, jaki Polacy i Solidarność wywarli na Czechy w ich drodze do wolności.
Według szefa niemieckiego Bundestagu Norberta Lammerta, kolejność historycznych zdarzeń - czyli wybory w Polsce i upadek berlińskiego muru - ma głęboką symbolikę historyczną. "Pokazuje jak blisko związane są ze sobą historie naszych krajów. Jak były związane i jak pozostaną związane" - mówił.
Zaznaczył, że przyjechał do Warszawy, by świętować rocznicę 4 czerwca 1989 roku nie tylko jako szczególne zdarzenie w najnowszej historii Polski, ale także jako znaczącą datę w historii Europy.
Przewodnicząca parlamentu Wegier Katalin Szili podkreśliła, że wybory sprzed 20 lat w Polsce zamknęły pewien rozdział i otworzyły inny, dający szansę na stworzenie państwa demokratycznego opierającego się na poszanowaniu praw człowieka, swobód obywatelskich, pluralizmu politycznego i wolnego rynku.
"Mogą być państwo dumni z tych wyborów, bo napisali państwo kartę historii świata" - podkreśliła.
Wiceprzewodniczący włoskiej Izby Deputowanych Rocco Buttiglione podziękował Polakom za "wielkie świadectwo wolności i prawdy o człowieku". "Zbyt często my po zachodniej stronie naszej Europy, zapominamy, że bez tego wielkiego świadectwa mur berliński byłby nadal na swoim miejscu" - podkreślił.
Dodał, że zwycięstwo, które osiągnęli Polacy było "zwycięstwem sumienia i wartości".
W ocenie przewodniczącego litewskiego Sejmu Arunasa Valinskasa, działania Solidarności były pierwszym krokiem do wolności i wywarły wpływ na to, co działo się na Litwie. "Dzisiaj wy i my znowu jesteśmy częścią zjednoczonego kontynentu" - powiedział.
Valinskas, powołując się na słowa polskiego polityka wspomniał, że nie wystarczy samych tylko demokratycznych wyborów, by został powołany dobry parlament. "Zatem pracujmy razem, abyśmy byli warci tej Polski, tej Europy o której marzyliśmy, marzymy i będziemy marzyć" - podkreślił.
Wystąpienia przedstawicieli parlamentów europejskich zakończyły uroczyste posiedzenie posłów i senatorów w Sejmie związane z 20. rocznicą wyborów 4 czerwca 1989 r. (PAP)
joko/ par/