
Od soboty w Muzeum Tatrzańskim - Galerii Sztuki XX wieku w willi Oksza, można oglądać wystawę „Składanie osobowości. Witkacy”, prezentującą ponad sto dzieł Stanisława Ignacego Witkiewicza. To największa jak dotąd ekspozycja twórczości artysty zorganizowana przez Muzeum Tatrzańskie – obejmuje całą kolekcję placówki oraz rzadko pokazywane prace z prywatnych zbiorów.
Wystawa została przygotowana z okazji przypadającej w tym roku 140. rocznicy urodzin Witkacego. Jak podkreślają organizatorzy, ekspozycja przybliża postać artysty jako "człowieka uwikłanego w złożoną sieć relacji i wpływów". Prezentowane portrety, autoportrety i fotografie pokazują zarówno jego otoczenie, jak i osobowość, którą kształtowały liczne zakopiańskie spotkania, namiętności, fascynacje i rozczarowania.
"Wystawa opowiada o relacyjności – o tym, że jesteśmy sumą spotkanych osób i przeżytych wydarzeń. Portrety pokazują ludzi jako swoisty produkt ich relacji z Witkacym" – powiedziała PAP kuratorka wystawy Zofia Radwańska. "Nasza zakopiańska kolekcja jest wyjątkowa na tle innych w Polsce – ona jest organicznie związana z miastem. Gdyby te obrazy pokazać gdzie indziej, mówiłyby zupełnie innym językiem. Willa Oksza, zaprojektowana przez ojca Witkacego, to miejsce, które samo w sobie współtworzy narrację wystawy" - wyjaśniła kuratorka.
Ekspozycja została podzielona na trzy główne części: "Autorytety i rozczarowania", "Namiętności i fascynacje" oraz "Uwikłania". W każdej z nich centralnym punktem pozostaje postać Witkacego.
"Zaczynamy od momentu, gdy rodzina Witkiewiczów sprowadza się do Zakopanego – pokazujemy prace dziecięce Stanisława Ignacego, rysunki wykonane na projektach jego ojca. To właśnie relacja z ojcem – silna, ale i trudna – odcisnęła ogromne piętno na jego rozwoju. Ojciec był zaborczy artystycznie, zazdrosny o wpływy innych nauczycieli. Przełomem było przyjęcie przez artystę pseudonimu Witkacy, co stało się symbolicznym gestem wyzwolenia się spod ojcowskiej dominacji" – tłumaczyła Radwańska.
Na wystawie można też oglądać portrety kobiet, które odgrywały ważne role w życiu Witkacego – m.in. Ireny Solskiej, Jadwigi Janczewskiej, żony Jadwigi Unrug czy Neny Stachurskiej, ulubionej modelki artysty.
"Całe piętro willi poświęcone jest kobietom – to świat namiętności i fascynacji. Każdy z tych portretów jest nie tylko wizerunkiem, ale emocjonalnym śladem po relacji. Witkacy był intensywny w kontaktach – relacje bywały krótkotrwałe, lecz nasycone. Niektóre osoby spalały się w jego blasku jak ćmy lecące do ognia" – mówiła kuratorka.
Ostatnia część – "Uwikłania" – to opowieść o miejscu, czyli o Zakopanem: "Tutaj pokazujemy Witkacego zanurzonego w lokalnej rzeczywistości. W portrecie potrójnym widzimy go między przyjaciółmi, jakby wychodził z gór – niby obecny, ale zawsze nieuchwytny. Pokazujemy też archiwalne fotografie z naszego ogromnego zbioru, m.in. postać Olgi Wojakowej – Miss Zakopanego z 1925 roku – która była raczej towarzyskim klientem niż obiektem fascynacji" – opowiadała Radwańska.
Dyrektor Muzeum Tatrzańskiego, Michał Murzyn, podkreślił, że po raz pierwszy cała kolekcja dzieł Witkacego będąca w posiadaniu zakopiańskiej placówki została zaprezentowana publicznie.
"To blisko 100 różnych prac Stanisława Ignacego Witkiewicza – do tego dochodzą wypożyczenia i depozyty. Chcieliśmy pokazać Witkacego nie tylko jako artystę, ale też jako człowieka. Wystawa staje się okazją do rozmowy o relacjach, o kondycji psychicznej, o wrażliwości – czyli o tym, co składa się na osobowość twórcy" – powiedział PAP Murzyn.
Wystawa "Składanie osobowości. Witkacy" będzie czynna do 30 października 2025 r. Ekspozycja wypełniła całe wnętrza willi Oksza – zabytkowego budynku zaprojektowanego przez ojca Witkacego – Stanisława Witkiewicza. To pierwsza tak rozbudowana prezentacja tej kolekcji w historii Muzeum Tatrzańskiego.(PAP)
szb/ aszw/