Alfred Dreyfus (1859-1935). Il. Aron Gerschel, Public domain, via Wikimedia Commons
Prezydent Francji Emmanuel Macron ustanowił 12 lipca dniem upamiętniającym rehabilitację Alfreda Dreyfusa, francuskiego oficera żydowskiego pochodzenia, który pod koniec XIX wieku został niesłusznie oskarżony o zdradę stanu. Macron zaapelował o czujność wobec „starych demonów antysemityzmu”.
„Od dziś każdego 12 lipca będzie się odbywać uroczystość upamiętnienia Dreyfusa na rzecz zwycięstwa sprawiedliwości i prawdy nad nienawiścią i antysemityzmem” – napisał Macron w oświadczeniu opublikowanym przez Pałac Elizejski.
Pierwsza uroczystość odbędzie się w przyszłym roku, w 120. rocznicę uniewinnienia Dreyfusa przez Najwyższy Sąd Apelacyjny.
„W ten sposób Alfred Dreyfus i ci, którzy walczyli w jego sprawie o wolność, równość i braterstwo, nadal będą stanowić przykład, który powinien wpływać na nasze postępowanie” – dodał Macron.
Kapitan Alfred Dreyfus padł ofiarą intrygi na tle antysemickim. W 1894 r. został skazany na dożywocie za zdradę stanu na podstawie sfabrykowanych dowodów. W 1906 r. został prawomocnie uniewinniony i zrehabilitowany.
W obronie Dreyfusa pisarz Emil Zola napisał słynny list otwarty „J’accuse” (Oskarżam) w 1898 r. w paryskim czasopiśmie „L’Aurore”, zaś w 2019 r. reżyser Roman Polański nakręcił film o spisku przeciwko Dreyfusowi, zatytułowany „Oficer i szpieg”.(PAP)
mw/ akl/