
W 1994 roku Ukraina otrzymała od USA, Rosji i Wielkiej Brytanii zapewnienia o poszanowaniu jej granic i suwerenności w zamian za wyzbycie się broni jądrowej przejętej po upadku ZSRR. Postanowienia te zawarto w podpisanym 5 grudnia tamtego roku memorandum budapeszteńskim.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w poniedziałek, podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, że będzie omawiać kwestię gwarancji bezpieczeństwa podobne do tych zawartych w art. 5 traktatu o NATO. Zasugerował też wsparcie USA dla ewentualnych europejskich sił gwarantujących pokój.
Szczegóły dotyczące tych gwarancji mają zostać dopracowane w nadchodzących tygodniach.
Ukraina zabiega o konkretne gwarancje bezpieczeństwa w wypadku zawarcia pokoju z Rosją, by zapewnić, że nie zaatakuje ona ponownie, łamiąc porozumienie pokojowe, podobnie jak zrobiła to z zapewnieniami złożonymi w memorandum budapeszteńskim.
W 1991 roku Ukraina posiadała trzeci co do wielkości arsenał nuklearny świata, który odziedziczyła po rozpadzie Związku Radzieckiego. Składało się na niego około 1800 strategicznych głowic jądrowych i 176 międzykontynentalnych rakiet balistycznych.
W memorandum budapeszteńskim, w zamian za zgodę na zniszczenie całego arsenału nuklearnego i przystąpienie do układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), USA, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się do poszanowania "niezależności i suwerenności istniejących granic Ukrainy".
USA, Rosja i Wielka Brytania zapewniły też, że nie zastosują "groźby lub użycia siły przeciw integralności terytorialnej bądź politycznej niezależności Ukrainy" oraz powstrzymają się od "przymusów ekonomicznych zmierzających do podporządkowania swoim własnym interesom" praw Ukrainy związanych z jej suwerennością.
Postanowienia te Rosja złamała po raz pierwszy w 2014 roku, anektując należący do Ukrainy Krym i angażując się w konflikt w Donbasie. W lutym 2022 roku Rosja rozpoczęła natomiast trwającą do dziś wojnę przeciwko Ukrainie na pełną skalę.
Artykuł 4. memorandum zobowiązuje państwa-sygnatariuszy do „zaangażowania w poszukiwanie natychmiastowych działań Rady Bezpieczeństwa Narodów Zjednoczonych celem dostarczenia pomocy Ukrainie” jako krajowi nieposiadającemu broni nuklearnej, gdyby padła ofiarą aktu agresji lub groźby agresji z użyciem broni nuklearnej.
Memorandum Budapeszteńskie o Gwarancjach Bezpieczeństwa zostało podpisane przez prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmę, prezydenta Rosji Borysa Jelcyna, premiera Wielkiej Brytanii Johna Majora, prezydenta USA Billa Clintona w dniu 5 grudnia 1994 r.
Ukraińskie rakiety zostały przewiezione do Rosji i zniszczone, a 2 czerwca 1996 roku Ukraina ostatecznie straciła status mocarstwa atomowego. W ramach kompensacji ukraiński rząd otrzymał również pomoc finansową z USA i korzystne dostawy energii z Rosji.
Wielu komentatorów uważa, że memorandum budapeszteńskie nie było traktatem, a dokumentem dyplomatycznym, a zawarte w nim zapewnienia były tylko formalnością, ponieważ nie zapisano żadnego mechanizmu sankcji za ich niewypełnienie. Analitycy podkreślają też, że nie zawarto w nim gwarancji wysłania wojsk do obrony Ukrainy w przypadku ataku na to państwo.
W grudniu 2024 roku, w 30. rocznicę podpisania memorandum, ukraińskie MSZ skrytykowało dokument, określając go jako „pomnik krótkowzroczności w podejmowaniu decyzji o bezpieczeństwie strategicznym”. Resort dodał wówczas, że memorandum powinno być przestrogą dla obecnych przywódców społeczności euroatlantyckiej, że „budowanie europejskiej architektury bezpieczeństwa kosztem interesów Ukrainy, zamiast brania ich pod uwagę, jest skazane na porażkę”.(PAP)
wia/ akl/
PAP SACopyright © PAP SA 2025 Materiały