Źródło: IPN
Obelisk w Maszewie, który upamiętniał „wyzwolenie” miasta przez Armię Czerwoną w marcu 1945 r., w został zburzony. - Nie ma miejsca dla tego typu obiektów w wolnej Polsce. Ruski mir nie ma prawa tutaj sięgać – powiedział zastępca prezesa IPN Karol Polejowski, który w środę przyjechał do Maszewa.
Betonowy słup, który od 1947 r. do przełomu 1989 r. wieńczyła czerwona gwiazda, a w ostatnich dziesięcioleciach betonowa kula, został obalony już po pierwszym dotknięciu łyżką koparki. Usunięcie sowieckiego obiektu propagandowego w Maszewie zorganizował Instytut Pamięci Narodowej na wniosek burmistrza miasta Pawła Piesia.
- 35 lat po upadku systemu komunistycznego warto chyba, aby w wolnej niepodległej Polsce tego typu obiekty przestały w ogóle funkcjonować – powiedział zastępca prezesa IPN dr hab. Karol Polejowski. - Ten pomnik został postawiony ku czci wyzwolicieli, armii sowieckiej, ale musimy sobie jasno powiedzieć, że to nie byli żadni wyzwoliciele. Oni nie przynieśli Polsce wolności, a ten obiekt miał sankcjonować ich panowanie na tym obszarze – podkreślił Polejowski.
Przypomniał apel prezesa IPN, obecnego Prezydenta RP Karola Nawrockiego, z marca 2022 r., żeby dokończyć proces dekomunizacji przestrzeni publicznej. Polejowski poinformował, że w ostatnich latach w Polsce usunięto 44 obiekty propagandowe.
- W województwie zachodniopomorskim zostało jeszcze kilka, stąd mój apel do samorządowców: Odwagi! – powiedział Polejowski. - Nie ma miejsca dla tego typu obiektów w wolnej Polsce. Ruski mir nie ma prawa tutaj sięgać! – podkreślił.
Dyrektor szczecińskiego oddziału IPN Krzysztof Męciński wyjaśnił, że obelisk z Maszewa to dziewiąty w regionie zdemontowany pomnik od 2022 r.
- Mamy jeszcze takie obiekty w Pyrzycach, Międzyzdrojach, Łobzie. Dużo udało się już usunąć, intensyfikacja nastąpiła po agresji rosyjskiej na Ukrainę – zaznaczył Męciński. Dodał, że samorządowcy i mieszkańcy „zrozumieli, że to nie są pomniki”, a właśnie obiekty propagandowe, którymi Rosja sowiecka „mapowała, oznaczała teren swojej dominacji”.
Dwumetrowy obelisk zwieńczony czerwoną gwiazdą został odsłonięty w Maszewie 9 maja 1947 r., na placu przed urzędem miasta. Znajdowała się przy nim tablica z inskrypcją: „Chwała wyzwolicielom 7 III 1945”.
- Pamiętam, że w połowie lat 80., jeden z mieszkańców Maszewa, nieżyjący już, stolarz, wszedł na ten pomnik z piłką do metalu i próbował odciąć czerwoną gwiazdę. Ściągali go milicjanci – wspominał w rozmowie z PAP burmistrz Maszewa Paweł Piesio.
Wyjaśnił, że prawdopodobnie pod koniec lat. 80. XX w. gwiazda na obelisku została zastąpiona orłem. – Ale bez korony – zaznaczył Piesio.
Ówczesne władze samorządowe zdecydowały też o przeniesieniu obelisku z pl. Wolności przed ratuszem na skwer przy miejskim przedszkolu, przy ul. Jedności Narodowej. Na szczycie betonowego słupa umieszczono kulę.
- Nie wiem, co ona ma oznaczać. Może to, że ten pomnik stał się kulą u nogi. Przestawiono go, żeby nie rzucał się w oczy – stwierdził burmistrz.
Piesio podkreślił, że od mieszkańców otrzymywał „wiele sygnałów”, żeby „coś zrobić z tym betonem”. Powiedział, że o usunięciu obelisku poinformował radę miejską. Nie było sprzeciwu.
Burmistrz zapowiedział, że na skwerze przy przedszkolu miasto, we współpracy z IPN, chce upamiętnić mieszkańców Maszewa i okolic, którzy po II WŚ przyjechali na te tereny.
- Zostali tu przesiedleni, przyjechali za chlebem, szukać pracy czy z jakichś innych względów osobistych. Mój dziadek przyjechał z rejonów Torunia – zaznaczył Piesio w rozmowie z PAP. - Tworzyli tutaj polskość, już przez ponad 80 lat.
Jak przypomniał szczeciński oddział IPN, Maszewo oraz pozostałe tereny wchodzące dziś w skład pow. goleniowskiego zostały zajęte przez Armię Czerwoną i I Armię Wojska Polskiego w dniach 5–7 marca 1945 r. Pierwsi osadnicy dotarli na ziemię nowogardzką w lipcu 1945 r. i zastali tam puste, rozgrabione domy, bez zwierząt, bez maszyn rolniczych, bez zapasów żywności. Byli to przesiedleńcy z województw centralnych i południowych oraz repatrianci z byłych wschodnich województw II Rzeczypospolitej.
Ewakuowana na początku marca 1945 r. ludność niemiecka w dużej licznie wróciła do miasteczka. Jak opowiadali mieszkańców obserwujący burzenie obelisku, od 1945 r. do 1949 r. w Maszewie, obok Polaków, żyło jeszcze ponad tysiąc Niemców.
W komunikatach na temat demontażu sowieckich pomników (m.in. w sierpniu br. zburzono monument w Płotach, w ubiegłym roku w Nowogardzie) szczeciński oddział IPN podkreśla, że jest to „praktyczna realizacja ustawy” z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. (PAP)
tma/ dki/