Za kradzież dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury odpowie przed sądem Niemiec, który w lipcu został zatrzymany w byłym obozie Auschwitz II-Birkenau, gdy zbierał do torby przedmioty należące do ofiar Zagłady – podała w czwartek oświęcimska prokuratura.
Zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu Mariusz Słomka powiedział PAP, że akt oskarżenia został skierowany w czwartek do sądu okręgowego w Krakowie. Śledczy dołączyli do niego wniosek Niemca o dobrowolne poddanie się karze. Zaproponował dla siebie karę więzienia w zawieszeniu oraz grzywnę, którą częściowo już zapłacił. Śledczy nie ujawnili szczegółów. Za przestępstwo, które zarzucili Niemcowi, grozi do 10 lat więzienia.
47-letni niemiecki nauczyciel przyjechał do byłego obozu z grupą uczniów. 1 lipca został zatrzymany przez straż Muzeum Auschwitz, gdy zbierał do torby znalezione przedmioty, które należały do ofiar Zagłady.
„W torbie miał dziesięć przedmiotów, m.in. widelec, nadpalony fragment nożyczek i kawałki ceramiki. Znalazł je w rejonie, w którym w czasach funkcjonowania obozu znajdowały się magazyny. Więźniowie nazywali je +Kanadą+. Gromadzone były tam rzeczy zrabowane zgładzonym Żydom. Pod koniec wojny Niemcy, którzy zacierali ślady swoich zbrodni, podpalili magazyny” – powiedział rzecznik Muzeum Bartosz Bartyzel.
47-letni niemiecki nauczyciel przyjechał do byłego obozu z grupą uczniów. 1 lipca został zatrzymany przez straż Muzeum Auschwitz, gdy zbierał do torby znalezione przedmioty, które należały do ofiar Zagłady.
Niemiec podczas przesłuchania przyznał się, że zamierzał zabrać przedmioty. Tłumaczył, że jest nauczycielem i chciał je pokazać uczniom. Wyraził skruchę. Po nocy spędzonej w izbie zatrzymań wyjechał do swego kraju.
W minionych kilku latach dochodziło już do podobnych zdarzeń. W 2011 r. na lotnisku w podkrakowskich Balicach funkcjonariusze straży granicznej zatrzymali starsze małżeństwo z Izraela, które próbowało wywieźć przedmioty znalezione na terenie „Kanady”. Dobrowolnie poddali się karze. Sąd wymierzył im rok i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na trzy lata i po 4,2 tys. zł nawiązki na cel społeczny.
Najgłośniejsza dotychczas kradzież w byłym obozie wydarzyła się w grudniu 2009 r. Złodzieje ukradli napis "Arbeit macht frei" znad bramy byłego obozu Auschwitz I. Bezpośredni sprawcy, a także Szwed Anders Hoegstroem, który ich nakłaniał do przestępstwa, zostali skazani na kary więzienia.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
W 1947 r. na terenie byłych obozów Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau powstało muzeum. W ub. roku zwiedziło je 1,33 mln osób. Były obóz w 1979 r. został wpisany, jako jedyny tego typu obiekt, na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Przed wejściem na jego teren znajdują się informacje, że cały teren znajduje się po ochroną. (PAP)
szf/ bos/ gma/