Szkoda, że Rok Polski w Rosji i Rok Rosji w Polsce zostały odwołane - oceniła w rozmowie z PAP dyrektor prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek. Podkreśliła, że współpraca kulturalna pozostaje istotną płaszczyzną dialogu między społeczeństwami.
Decyzję o odwołaniu Roku Polski w Rosji i Roku Rosji w Polsce w 2015 r. podjął polski rząd w związku z sytuacją na Ukrainie i zestrzeleniem malezyjskiego samolotu pasażerskiego.
"Współpraca kulturalna pozostaje zawsze istotną płaszczyzną dialogu pomiędzy społeczeństwami. Dlatego szkoda, że Rok Polski w Rosji i Rok Rosji w Polsce zostały odwołane" - powiedziała w czwartek PAP Trzaska-Wieczorek.
Jak oceniła, "nie powinniśmy zrywać wszystkich nici porozumienia ze społeczeństwem rosyjskim". "Jednocześnie jednak nie powinniśmy udawać, że nic się nie stało, jeśli chodzi o postawę państwa rosyjskiego na arenie międzynarodowej, bo wydarzyło się naprawdę wiele" - dodała dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta.
O odwołaniu obchodów Roku Polski w Rosji i Rosji w Polsce, zaplanowanych na 2015 r., poinformowała już w środę rzecznik rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. "To jest oczywiście decyzja rządu, ale zarówno minister spraw zagranicznych (Radosław Sikorski), jak i pani minister kultury (Małgorzata Omilanowska) jednoznacznie ocenili, że w obecnej sytuacji politycznej i tego, co dzieje się na Ukrainie, w sytuacji zestrzelenia samolotu, niemożliwe jest przeprowadzenie i dobra organizacja Roku Polskiego w Rosji" - mówiła Kidawa-Błońska. Według niej decyzja ta oznacza również zawieszenie obchodów Roku Rosji w Polsce.
Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski powiedział z kolei w czwartek, że Polska nie jest zadowolona, że "takie fakty mają miejsce". "Ale od samego początku rezerwowaliśmy sobie prawo, że Rok Polski w Rosji może zostać odłożony, jeśli sytuacja na Ukrainie i wokół Ukrainy będzie eskalować" - podkreślił. Jak dodał, przykro, że "do eskalacji doszło i Polska niejako została zmuszona do podjęcia takiej decyzji". "To nie jest efekt polskich działań. Nie polskie działania doprowadziły do podjęcia takiej decyzji" - podkreślił Wojciechowski.
Wojciechowski zaznaczył, że w czwartek ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce został przez odpowiedniego dyrektora w MSZ szczegółowo poinformowany o tej decyzji.
Rok Polski w Rosji i Rok Rosji w Polsce to inicjatywa, która w 2015 r. miała pozwolić Polakom i Rosjanom przedstawić własne najważniejsze osiągnięcia gospodarcze, naukowe i kulturalne. Inicjatywa wiązała się z podpisaną 19 grudnia 2013 r. przez ministrów spraw zagranicznych Polski i Rosji - Radosława Sikorskiego i Siergieja Ławrowa - deklaracją "Program 2020 w relacjach polsko-rosyjskich".
W kwietniu br. polskie MSZ informowało, że Rosja i Polska uzgodniły, że wymiar polityczny obchodów będzie zdecydowanie ograniczony. Z polskiej strony główny nacisk miał być położony na dialog między Polakami i Rosjanami tak, by przedstawić polski punkt widzenia dotyczący m.in. demokratycznego charakteru Unii Europejskiej i państwa polskiego po 25 latach od upadku komunizmu. (PAP)
ajg/ par/ jbr/