Nie ma wolności bez przedsiębiorczości - mówił prezydent Bronisław Komorowski na czwartkowej gali z okazji 25-lecia Pracodawców RP. Podczas uroczystości prezydent przedstawił projekt zmian w ordynacji podatkowej, przygotowany przez Kancelarię Prezydenta RP.
"Nie ma wolności bez przedsiębiorczości, nie ma wolności bez ludzi przedsiębiorczych, nie ma wolności bez zaradności i bez pracowitości. Dla mnie środowiska pracodawców, środowiska ludzi biznesu, praktyki życia gospodarczego - to jest jedno z największych osiągnięć wolnej Polski" - mówił Komorowski.
Prezydent przypomniał czasy stanu wojennego, gdy był internowany i uczestniczył w spotkaniach klubu dyskusyjnego uwięzionych. Pewnego dnia - mówił - odbyła się tam prelekcja ekonomisty, który udowadniał wyższość socjalizmu nad kapitalizmem na przykładzie Jugosławii. "To pasowało do naszej ówczesnej mentalności. Tak myśleliśmy, bo tak nas wychowano, ukształtowano" - wspominał prezydent. Jak mówił, w trakcie tamtej dyskusji w gronie internowanych ukształtowała się jednak czteroosobowa "frakcja prokapitalistyczna" skupiona wokół prof. Stefana Kurowskiego, która lansowała pogląd o wyższości kapitalizmu i wolnego rynku nad gospodarką planową. Obecny prezydent był drugim członkiem tej frakcji, pozostali to Stefan Niesiołowski i Maciej Rayzacher. "Frakcja prokapitalistyczna" - wspominał Komorowski - zaznaczała swoją odrębność spacerując po spacerniaku tylko we własnym gronie.
"Droga, jaka przeszliśmy przez 25 lat, jest niezwykłą drogą. (...) Należy dostrzec i podziękować ludziom, którzy mieli odwagę brać odpowiedzialność za własne życie, za życie swoich rodzin, potem także za życie pracowników, na własne barki. To była wielka szkoła wolnego rynku i odpowiedzialności za siebie, za cały kraj" - mówił prezydent Bronisław Komorowski, zwracając się do przedstawicieli Pracodawców RP.
"Trzeba było wykonać ogromną pracę, aby w ramach wolnej Polski umocnić przekonanie, że fragmentem tej wolności, fundamentem tej wolności musi być wolność gospodarcza, wolny rynek. Trzeba było przebudować mentalność ówczesnych elit politycznych, ówczesnej opozycji antykomunistycznej, a także opozycji solidarnościowej związanej ze związkami zawodowymi. Trzeba było przebudować w sposób niesłychanie głęboki mentalność całego niemal społeczeństwa. Przecież wtedy się wierzyło, że państwo jest po to, aby rozwiązywać wszystkie problemy i aby zwalniać ludzi z obowiązku myślenia o własnym bezpieczeństwie, o własnym wysiłku, o własnej pracy, o własnej odwadze brania własnego losu we własne ręce" - mówił prezydent.
"Droga, jaka przeszliśmy przez 25 lat, jest niezwykłą drogą. (...) Należy dostrzec i podziękować ludziom, którzy mieli odwagę brać odpowiedzialność za własne życie, za życie swoich rodzin, potem także za życie pracowników, na własne barki. To była wielka szkoła wolnego rynku i odpowiedzialności za siebie, za cały kraj" - dodał prezydent, zwracając się do przedstawicieli Pracodawców RP.
Komorowski podczas gali poinformował, że Kancelaria Prezydenta RP opracowała projekt zmian w ordynacji podatkowej. "Projekt ustawy przewiduje m.in. wprowadzenie zasady, zgodnie z którą wątpliwości w sprawie wykładni przepisów podatkowych powinny być rozstrzygane na korzyść podatnika. Projekt przewiduje tez wprowadzenie maksymalnego czasu zawieszania i przerywania przedawnienia zobowiązania podatkowego z powodów pozostawionych swobodnemu uznaniu urzędników oraz uniemożliwienie egzekucji z majątku podatnika w oparciu o niestateczne decyzje urzędników i tylko ze względu na fakt, że zbliża się termin przedawnienia zobowiązania podatkowego" - powiedział prezydent.
Uroczysta gala z okazji jubileuszu Pracodawców RP odbyła się w Teatrze Wielkim w Warszawie. Pracodawcy RP uhonorowali podczas niej specjalnymi nagrodami - Super Wektorami 25-lecia - osoby oraz instytucje, które przyczyniły się do transformacji polskiej gospodarki. Wśród nagrodzonych znaleźli się b. prezydenci Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski oraz b. premier Leszek Miller.
Jak wskazano w uzasadnieniu przyznania nagrody dla Lecha Wałęsy, jest on "człowiekiem-legendą, symbolem demokratycznych przemian w Polsce, symbolem dążenia do wolności dla całego świata; człowiekiem, od którego wszystko się zaczęło".
Za aktywne współtworzenie zmian systemowych w Polsce, które zagwarantowały rozwój naszej gospodarki oraz bezpieczeństwo, a także za przeprowadzenie procesu akcesji Polski do UE oraz za doprowadzenie do uchwalenia pierwszej ustawy o swobodzie działalności gospodarczej - Super Wektory otrzymali: b. prezydent Aleksander Kwaśniewski oraz b. premier Leszek Miller.
Nagroda trafiła też do Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO). Pracodawcy RP wyróżnili ją za pomoc we wdrażaniu w Polsce nowych zasad dialogu społecznego oraz za uświadomienie rządzącym w przełomowych latach 1989-1990 znaczenia organizacji pracodawców w tym dialogu.
Pracodawcy RP uhonorowali też Międzynarodową Organizację Pracodawców (IOE). "Za popularyzowanie najbardziej efektywnych rozwiązań organizacyjnych i prawnych wspierających pracodawców na świecie; za tworzenie wysokich standardów gwarantujących rozwój gospodarki wolnorynkowej; za promowanie przejrzystych zasad współpracy gospodarczej w globalnej gospodarce rynkowej, zapewniających powstawanie nowych miejsc pracy; za pomoc i skuteczne wsparcie dla Pracodawców RP od początku istnienia organizacji" - napisano w uzasadnieniu.
Nagroda przypadła też Ministerstwu Skarbu Państwa. Pracodawcy RP nagrodzili resort za odwagę w prowadzeniu procesów zmian własnościowych, często - jak wskazali - wbrew opinii publicznej. W ich ocenie resort konsekwentnie budował nowoczesną gospodarkę rynkową, umożliwiając wykorzystanie potencjału polskich firm dzięki pojawieniu się prawdziwych właścicieli.
Ostatnia statuetka trafiła do "bezimiennego pracodawcy", czyli - jak wytłumaczono w uzasadnieniu - do "wszystkich tych, którzy codziennie rano wstają do pracy, tworząc dobrobyt państwa polskiego, gotowych ryzykować, czasem nawet swoją wolność osobistą". "Za odwagę i mądrość w żeglowaniu po morzu absurdów i wzajemnie wykluczających się przepisów; za wiarę, że warto, że należy pracować. Bez Was, bez nas Polska byłaby wyraźnie gorszym miejscem na Ziemi" - dodano w uzasadnieniu. (PAP)
aszw/ rbk/ gma/