Oddziałowe Biuro Badań Historycznych IPN w Warszawie zaprasza na ogólnopolską konferencję naukową „Rok 1989 w stolicy, czyli początek transformacji ustrojowej w perspektywie Warszawy i jej mieszkańców. Aspekty społeczne, gospodarcze i polityczne”.
Obawiano się, że zbyt szybka utrata wpływów przez ekipę Jaruzelskiego może doprowadzić do chaosu. Waszyngton chciał uniknąć czegokolwiek, co pogrzebałoby szanse na reformy w całym socjalistycznym świecie. Nie chcieli przestraszyć Kremla – mówi w rozmowie z PAP historyk dr Tomasz Kozłowski z IPN.
Wybory przeprowadzone w czerwcu 1989 r. były początkiem pokojowej rewolucji. Komuniści z dnia na dzień tracili władzę, „Solidarność” rosła w siłę. Gdyby wydarzyło się to dziesięć lat wcześniej, Kreml wysłałby czołgi na ulice polskich miast. Teraz jedynie się przyglądał.
Pod koniec lat osiemdziesiątych komuniści wschodnioeuropejscy – od Moskwy do Warszawy – uwierzyli, że gospodarki ich krajów może uratować tylko wolny rynek. Niektórzy z nich zapragnęli zostać kapitalistami i próbowali ukraść pierwszy milion.
Transformacja w Polsce była jak western, choć nie ten klasyczny, amerykański, ale – ze względu brutalność tego czasu – raczej w stylu Sama Peckinpaha. Przemoc naprawdę była powszechna - mówi PAP dr Michał Przeperski, autor książki „Dziki Wschód. Transformacja po polsku 1986-1993”.
5 kwietnia 1989 r. podpisano porozumienia okrągłego stołu, zakładające między innymi zorganizowanie częściowo wolnych wyborów, rejestrację Solidarności oraz ustanowienie urzędu prezydenta PRL. Czy rozmowy między stroną rządową a Solidarnością byłyby możliwe bez udziału Kościoła? Jaką rolę podczas negocjacji odegrali polscy biskupi?
5 kwietnia 1989 r., po dwóch miesiącach negocjacji, podpisano porozumienie zamykające obrady Okrągłego Stołu, który zapoczątkował upadek systemu komunistycznego i przemiany polityczne nie tylko w Polsce, ale również w całej Europie Środkowo-Wschodniej. Obrady Okrągłego Stołu były rezultatem negocjacji podjętych przez władze komunistyczne z częścią opozycji w połowie sierpnia 1988 r., w sytuacji narastającej fali strajków i protestów społecznych.
35 lat temu, 5 kwietnia 1989 r., po dwóch miesiącach rozmów, podpisano porozumienie zamykające obrady Okrągłego Stołu. Moment ten uznano później za symboliczny początek transformacji systemowej w Polsce i Europie Środkowej. Układ między władzami PRL a częścią opozycji do dziś wzbudza wiele dyskusji.
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki powiedział w poniedziałek, że pojawiające się głosy o konieczności likwidacji IPN „są szkodliwe dla Polski i głęboko nieprzygotowane pod względem merytorycznym. IPN wykonywał, wykonuje i będzie wykonywać pracę dla państwa polskiego” – dodał.