Starosta kontra gmina żydowska. Wyrok sprzed pół wieku jako argument, by nie zwracać majątku.
Dla gminy żydowskiej historia z Tarnowskich Gór to świetny przykład tego, z jakimi oporami Polska oddaje to, co zabrały po wojnie władze.
– Dbam o majątek państwa. Wątpliwości należy wyjaśniać do końca – mówi na to starosta tarnogórski Józef Burdziak.
Zakwestionował on prawo gminy żydowskiej do rekompensaty za nieruchomość, którą państwo miało przejąć wkrótce po wojnie. Z odnalezionego po latach wyroku z 1964 r. wynika jego zdaniem, że Skarb Państwa przejął majątek, którym nikt się nie interesował, w dodatku obciążony hipoteką.
Źródło: Rzeczpospolita