Widoki Wilna Ignacego Pinkasa i meble w stylu Ludwika XVI są wśród przedmiotów przekazanych w piątek przez szefa MON Tomasza Siemoniaka Fundacji Rodziny Józefa Piłsudskiego. Przedmioty będące wyposażeniem willi marszałka w Sulejówku wywieziono z niej w 1947 r.
"Myślałem, że takie historie zdarzają się tylko w powieściach, a rzeczywiście tak się stało. Historia zatoczyła wielkie koło. Dar żołnierzy dla ukochanego wodza, dla ukochanego marszałka, potem 1947 rok i zrabowanie przez komunistów i kilkadziesiąt lat w obiekcie MON w Helenowie, gdzie w czasach PRL-u siadywali sowieccy generałowie. Myślę, że mamy wielką satysfakcję z tego, że te meble tutaj wracają" - powiedział minister Tomasz Siemoniak.
Jak zaznaczył, jest bardzo wzruszony tą sytuacją. "Myślę, że dla każdego Polaka Józef Piłsudski jest szczególną postacią, a w wojsku jest otoczony słusznie kultem. Więc jeśli tylko możemy w czymś pomagać, w czymś wzbogacać to wspaniałe przedsięwzięcie (Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku - PAP) zawsze to będziemy robili" - mówił minister.
"Myślałem, że takie historie zdarzają się tylko w powieściach, a rzeczywiście tak się stało. Historia zatoczyła wielkie koło. Dar żołnierzy dla ukochanego wodza, dla ukochanego marszałka, potem 1947 rok i zrabowanie przez komunistów i kilkadziesiąt lat w obiekcie MON w Helenowie, gdzie w czasach PRL-u siadywali sowieccy generałowie. Myślę, że mamy wielką satysfakcję z tego, że te meble tutaj wracają" - powiedział minister Tomasz Siemoniak.
Jego zdaniem przekazane przedmioty są wielkimi świadkami dramatycznych historii XX wieku. "Myślę, że każdy patrząc na nie ma świadomość, że jest to coś absolutnie wyjątkowego i cieszymy się, że możemy w tym wyjątkowym wydarzeniu uczestniczyć" - dodał Siemoniak.
Po zakończeniu II wojny światowej, latem 1947 r. elementy wyposażenia dworku Milusin w Sulejówku, gdzie mieszkał marszałek Józef Piłsudski z rodziną, wywieziono na rozkaz komunistycznego wiceministra obrony narodowej Piotra Jaroszewicza. Wśród tych przedmiotów znalazły się m.in. meble z salonu i gabinetu, obrazy i księgozbiór.
Ich losy nie były znane do maja ubiegłego roku, kiedy pracownicy Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, sprawdzając docierające do nich informacje na ten temat, odnaleźli część z nich w ośrodku reprezentacyjnym Ministerstwa Obrony Narodowej w Helenowie. Znaleźli wówczas pochodzące z Milusina dwa widoki Wilna autorstwa Ignacego Pinkasa i "Staw w parku" Kazimierza Stabrowskiego. W Helenowie znajdował się też obraz Adomasa Varnasa przedstawiający brata marszałka - Bronisława Piłsudskiego.
Dzięki zachowanym przedwojennym fotografiom wnętrza dworku Piłsudskich i dokumentom archiwalnym odnaleziono również amforę, która była własnością rodziny. W Helenowie znaleziono także meble w stylu Ludwika XVI z Milusina: stół z marmurowym blatem, kanapę, dwa fotele i cztery krzesła, rzeźbę "Szaman", dwa świeczniki empirowe oraz postument pod lampę lub wazon.
Większość przedmiotów to dary dla marszałka i jego rodziny. Stół i inne meble nabyto w 1923 r. z funduszy Komitetu Daru Żołnierza. Pejzaże Wilna ofiarował w 1929 r. sam malarz. Imieninowym prezentem od autora dla Piłsudskiego był także obraz Kazimierza Stabrowskiego "Staw w parku" przekazany w tym samym roku. Wtedy też do Milusina miała trafić rzeźba Julii Stabrowskiej "Szaman". Amfora zaś była prezentem od hr. Reyowej.
Większość przedmiotów to dary dla marszałka i jego rodziny. Stół i inne meble nabyto w 1923 r. z funduszy Komitetu Daru Żołnierza. Pejzaże Wilna ofiarował w 1929 r. sam malarz. Imieninowym prezentem od autora dla Piłsudskiego był także obraz Kazimierza Stabrowskiego "Staw w parku" przekazany w tym samym roku. Wtedy też do Milusina miała trafić rzeźba Julii Stabrowskiej "Szaman".
Jak podkreślają przedstawiciele Muzeum, do czasu rozpoznania przedmiotów przez jego pracowników MON nie znał ich pochodzenia. Po identyfikacji Fundacja Rodziny Józefa Piłsudskiego zwróciła się do ministerstwa z prośbą o zwrot przedmiotów. W lutym br. szef resortu Tomasz Siemoniak zdecydował o ofiarowaniu ich Fundacji.
Milusin był darem Komitetu Żołnierza Polskiego dla marszałka. Został wybudowany ze składek żołnierzy. Zaprojektował go architekt Kazimierz Skórewicz. Piłsudski z żoną Aleksandrą oraz córkami Wandą i Jadwigą mieszkał tam od lipca 1923 do maja 1926 r. Później Piłsudscy przenieśli się do Belwederu, przybywając do Milusina tylko na krótsze pobyty.
Po zakończeniu II wojny, w PRL dworek został zajęty przez władze wojskowe, wywieziono też jego wyposażenie. Od 1956 r. willa należała do władz Sulejówka, które urządziły tam przedszkole. O odzyskanie dworku zabiegała przez lata Fundacja Rodziny Józefa Piłsudskiego założona przez córki marszałka. W 2000 r. władze Sulejówka przekazały Milusin Fundacji, która rozpoczęła starania o przywrócenie mu historycznego charakteru i powołania muzeum marszałka.
Odzyskane przedmioty, łącznie jest ich 17, stanowią niewielką część wyposażenia dworku. W sumie to ponad 3,5 tys. rzeczy, m.in. mebli, tkanin dekoracyjnych, lamp czy grafik nadal poszukiwanych przez muzeum, by jak najwierniej odtworzyć wygląd dworku z okresu, kiedy mieszkali tam Piłsudscy. Milusin ma być ważnym elementem kompleksu muzealno-edukacyjnego Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku, które ma zostać otwarte w 2017 r. (PAP)
akn/ tnt/ mhr/